4.

35 2 0
                                    

Doyoung spędził kolejną noc na płakaniu w poduszkę. Zaciskał na niej swoje dłonie i cicho krzyczał jak bardzo nienawidzi siebie.

-- Czemu miłość tak boli? -- oderwał twarz od materiału i wypowiedział te słowa z wielką skruchą. -- Czemu kiedykolwiek musiałem się zakochać?

Skulił się na łóżku i próbował zahamować łzy, które nie chciały przestań płynąć po jego policzkach jak po wydrążonej ścieżce dla rzeki. Tak okropnie znienawidził świata dzisiejszego wieczoru. Jungwoo gdzieś zniknął, Jaehyun coraz bardziej okazuję mu swoje uczucie. Doyoung zagubiony w tym wszystkim, nie wiedział jak się ogarnąć.

Jednak natychmiast otrząsnął się przez pukanie do drzwi, kompletnie w stylu Jungwoo. Woo nie przychodził tak wcześnie od wielu tygodni. Znikał na wieczór, a pojawiał się dopiero popołudniu, po zajęciach następnego dnia. Starszy Kim tak zapragnął uczucia i miłości, że w jednej chwili mógł zapomnieć każde słowo z ust Lucas'a.

-- Cześć, moje słońce. -- odezwał się młodszy Kim.

Mimo wszystko, Jungwoo otrzymał ciszę w odpowiedzi.

-- Wiem, wiem, że totalnie zepsułem wszystko. -- Jungwoo westchnął i usiadł obok Doyoung'a.

Młodszy pooprawił uciekający kosmyk czarnych włosów swojego partnera, układając go za ucho.

-- Wylewasz swoje drogocenne łzy na mnie? -- spytał brunet.

-- Może.

-- Przepraszam.

-- Dużo mówisz, mało robisz. -- podsumował złośliwie czarno - włosy.

-- Tym razem, mówię to na serio. Nawet chciałabym coś zrobić. -- powiedział tajemniczo Woo.

-- Nie chcę nic od ciebie.

-- Ale nie wyrzucisz naszych wspomnień, które są cudowne.

-- Ile bym dał za to, żeby zapomnieć niektóre z nich.

-- Doyoung, kocham cię. Naprawdę. Nie mógłbym kłamać, zwłaszcza, że mam to. -- wyjął z kieszeni stare słuchawki, przyozdobione inicjałami ''JW + DY = ♥️''. -- Pamiętasz je? Nasze pierwsze spotkanie, pocałunek...

Jungwoo dokładnie wiedział jak w parę sekund rozpuścić serce Doyoung'a.

-- A nasza pierwsza piosenka? -- zaśmiał się Jungwoo i delikatnie włożył jedną słuchawkę do ucha milczącego Doyoung'a, a drugą włożył do swojego.

W jednej chwili starszy Kim usłyszał melodię do ich pierwszej piosenki. Nie myśląc wiele, zaczął porywać się muzyce, mimo łez. Muzyka była jedyną rzeczą, jaką można było skleić jego złamane serce.

-- I, I, I feel like we about to break up. -- dźwięk śpiewu bezwładnie wydobył się z ust Dongyoung'a.

-- I, I, I just wanna kiss and make up one last time. -- dokończył Jungwoo.

-- Touch me like you touch nobody. -- czarno - włosy zaczął kolejną zwrotkę.

-- Put your hands all up on me. -- Jungwoo uśmiechnął się.

Woo ujął zimne dłonie chłopaka.

-- Tired of hearing sorry. -- głos Doyoung'a posmutniał.

-- Kiss and make, kiss, kiss and make up. -- Jungwoo zaśpiewał, prawie szeptając do ucha Doyoung'a.

Woo znów zaczął go oczarowywać, a sam Doyoung w tej chwili, mimo czerwonych oczu, widocznego zmęczenia, wyglądał dla Jungwoo jak najśliczniejszy anioł.

-- How about we leave this party?
'Cause all I want is you up on me. -- tym razem Doyoung śpiewając, prawie szeptał do ucha Jungwoo wywołując u niego przyjemne odczucia.

Młodszy Kim ominął jedno zdanie i zaczął od refrenu.

-- Kiss and make, kiss, kiss and make up. Kiss, kiss and make up. -- po tych słowach Jungwoo wpił się w usta Doyoung'a, długo pozostając w tej pozie.

Serce Doyoung'a biło szybciej niż kiedykolwiek, a jego policzki zostały owiane różowymi, wręcz czerwonymi plamami. Jungwoo szybko stwierdził, że znowu ma go w sidłach miłości, że ponownie go w sobie rozkochał.

Jednak starszy chłopak podniósł się i uderzył Jungwoo w policzek z otwartej dłoni.

-- Przestań! Znowu chcesz się bawić moimi uczuciami? Znowu chcesz mnie potem potraktować jak śmiecia? Dla twojej wiadomości, moja cierpliwość do twojej miłości, również może się skończyć!  - zaczął wykrzykiwać łkający chłopak.

Młodszy tylko złapał się za policzek i spojrzał na zrozpaczonego nastolatka przed nim.

-- Spierdalaj, śpię dziś u Yoonoh'a. -- rzucił krótko Doyoung, zdążył złapać w pośpiechu telefon i portfel.

Szybko wyszedł i trzasnął drzwiami. Szedł korytarzami akademika, pisząc do Yoo. Zalane łzami oczy nie pomagały mu wcale w pisaniu na klawiaturze telefonu.

 Zalane łzami oczy nie pomagały mu wcale w pisaniu na klawiaturze telefonu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 18, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

about troubles with love ; jaedo/ dowooOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz