Uh, hej. W końcu się zebrałam w sobie by to napisać. Przepraszam was za to, że od kilku miesięcy nic tu nie było. Po prostu zostawiłam to bez słowa i uciekam. Naprawdę przepraszam, zawiodłam kolejne osoby, obiecując drugą część i po prostu ją zawieszając bez słowa. Ostatnio nie mam po prostu siły ani ochoty na nic, co mnie nie usprawiedliwia, ale wolałam byście wiedzieli. Zastanawiam się czy po prostu nie usunąć tej części i zostawić tylko pierwszej.
Chciałam tu też wszystkim podziękować za to, że pierwsza część wciąż budzi zainteresowanie i chętnie do niej zaglądacie, dziękuję wszystkim którzy byli tu od początku, jak i tym którzy dopiero dołączyli.
To chyba wszystko, co miałam do powiedzenia, jeszcze raz dziękuję i przepraszam.
CZYTASZ
Eldarya talks 2
RandomTak jak obiecałam, wracam z drugą częścią "Eldarya talks"! Okładka znów by: Korune, za co naprawdę dziękuję!