- Ja już chyba pójdę... - Powiedział Kyousuke.
- Uważaj na siebie. - Rzekł Axel Blaze.
- Będę. - Oznajmił Tsurugi i poszedł w swoją stronę. - Nowy sektor, Hym?
Poszedł w stronę szpitala, oczywiście do brata.
- Hej Yuuichi. - Przywitał się jak doszedł.
- Cześć *Nii-san. Jak tam?
- Całkiem dobrze... Kojarzysz tą dziewczynę o której Ci mówiłem, już wcześniej?
- Tak, a co?
- To niby jest Shadow Expencios. Odbija mi, no nie?
- Tak troszeczkę, ale się nie martw. Jeśli to coś znaczy to ją poznasz, a jeśli nie to nie, więc rozumiesz.
- Dziękuje, Yuuichi, a jak ty jak sie czujesz?
- Całkiem dobrze, rehabilitacja idzie do przodu. - Powiedział starszy brat. Tsurugowie potem coś usłyszeli.- Expencios, znowu powinnaś się udawać do psychologa. Tracisz siebie.
- Niczego nie tracę, zresztą co ja tu robię?! Oczywiście, jak zwykle to ja jestem chora psychicznie! Czemu nie jakiś tam np. Mark Evans? Tylko ja. Po co?
- Uspokój się, bo będę musiał zawołać psychologa już teraz.
- Taa... To już męczące.
- Teraz pozwól, że postawię Ci diagnozę i każe Ci pójść do psychologa.
- A weś se odpuść.
- Jutro godzina 18.00 masz tu być.
- Oke.Kyousuke zobaczył dziewczynę wychodzącą z gabinetu zaciskającą pięści, po czym spojrzał na brata.
- Aby to nic nie znaczyło. - Rzekł Yuuichi.
- Mam taką nadzieje. - Odpowiedział młodszy Tsurugi. - Cześć *Nii-san.
Kyousuke poszedł już do domu zdziwiony tym co to dziś spotkało.To dzisiejszy rozdział! Mam nadzieje, że się podobał.
*Nii-san = brat
CZYTASZ
Przy blasku księżyca || Inazuma Eleven GO
AdventureTo moje pierwsze wstawione tutaj moje opowiadanie, więc mam nadzieje, że się spodoba, ale teraz przechodząc do tego opowiadania, serii. Zacznijmy od tego, że akcja będzie się działa w inazumie eleven go i, że ja kocham Tsurugiego, więc znając mnie d...