Pov. Kate
Aktualnie jestem w kuchni jej kanapki z nutellą nudzi mi się bym gdzieś najchętniej poszła albo pojechała na moim motorze ale że pada deszcz to nici z tego a do tego nie mam paliwa yyh to się nazywa fart dnia Jejjj...Nagle ktoś mnie woła z kuchni a tym kimś jes mój kochany brat Larry
Larry-Kate dzisiaj twoja kolej żeby odebrać listy jeć na te 4 piętro! Zamówiłem sobie nową płytę i chce ją odpalić! (jeśli to było na 5 piętsze to wybaczcie) idę i idę nagle widzę mojego chłopaka Kacpra całujący się z jakąś dziewczyną a to świnia! Podchodzę do nich
Kate- Kacper jak mogłeś!
Kacper- Sorry Kate znudziłaś mi się i tak cię nie kochałem i chodziłem z tobą na beki!
Kate-...
Kacper - wybacz ale wibieram się z emilią na randkę do zobaczenia
Kate- yhh ale w sumie... Nie dziwi mnie to jest odemnie ładniejsza ma większy biust i w sumie chyba nawet do niego nic nie czułam hhm myślałam że coś czułam a tu nic ehh dobra to pójdę szypko odebrać tę pocztę i wracam patsze na moje stopy idąc i nagle na kogoś wpadłam
Kate- o jeju przepraszam bardzo pszepraszam nie zauważyłam cię
To byj jakiś chłopak też miał chyba 16 lat a wyglądał tak:
Kiedy miałam powiedzieć cześć spojrzał na mnie chłodno i poszedł za innym niebiesko włosym mężczyzną chyba dopiero co się wprowadzają okej zjade na dół bo pewnie Larry się niecierpliwiKate- Jestem
Larry - Nareszcie co ty tam robiłaś że byłaś tam tak długo
Katy- Najpierw zobaczyłam że Kacper mnie zdradza więc z nim porozmawia łam a puźniej w padłam na jakiegoś chłopaka w moim wieku który nosił maskę i miał dwa kucyki chyba jakiś nowy współlokator
Larry- Okej...
Puźniej już jadłam lody i oglądałam TV do puźna lepiej pujde już spać w końcu jest 23.00
Ło 308 słów więc taki rozdzialik długi mam nadzieję że się spodoba ja już kończę z tym rozdiałem bajo! ❤️