*1*

14 2 0
                                    

Jak zwykle ja, typowa Naya, szłam ze szkolną torbą do szkoły. Nic ciekawego, dzień jak dzień. Widzę znowu bande tych skurwysynów. Jacka, Luca i Mike'a. Boże, jacy oni są pojebani. Nagle pszyszedł SMS od nieznanego n. :
Nienzany: witaj,
Ty: Hej?
Nieznany: Jesteś Lucy, nie?
Ty: skąd znasz moje imię?
Nieznany: nieważne.
Ty: yyy... czy ty mnie śledzisz?
Nieznany: Tak.
Ty: w takim razie pokaż się!
Nieznany: Jestem niedaleko ciebie, tuż 7 metrów od ciebie.
Ty: jesteś chłopakiem czy dziewczyną?
Nieznany: Dziewczyną.
Ty: ufff...
Nieznany: ?
Ty: nieważne.
Nieznany: ok
Ty: możesz do mnie podejść?
Nieznany: dobrze..
_________________________¥
Byłam przerażona, że osoba z którą przed chwilą rozmawiałam chodzi do tej szkoły i jest dziewczyną! Skąd ta osoba zna mój numer telefonu?
Ba! - zobaczyłam dziewczynę w masce i brązowych włosach. Wyglądała jak moja BFF z Tokyo - Kira.
-Kim jesteś?
-Osobą z którą pisałaś.
-Ok. Ale...
-Co?
-Dlaczego mnie wystraszyłaś?
-Heh, taki żarcik.
-Aha
-No cóż. Muszę lecieć na lekcje, pa.
-Pa?
_____________
Na lekcji...
____________________
-Pani Hufflend, mogę iść pomalować paznokcie? Nie chce tu siedzieć. Śmierdzi potem chłopaków. Ble!!!!!
Tak, to nasza klasowa dziwka i żywa mądralińska lalka barbie. Serena.
-Nie, Sereno. Zaraz będzie przerwa.
-Proszę Panią! Idę i koniec! I proszę kupić odświeżacz do klasy.
-To jest to - szepłam do mojej sąsiadki z ławki.
-Co jest co?
-Kupię odświeżacz powietrza. Ale... nie zwykły.
-Co masz na myśli?
-Odświeżacz z kamerką.
-Upadłaś na głowę?!
-Nie. Będziemy mogli oglądać zachowanie Sereny i pokazać nagrania dyrektorowi.
-Całkiem dobry pom...
-To nie koniec! Kamerka będzie aktywowana po zlokalizowaniu w klasie twarzy Sereny.
-Naya, jesteś genialna. A teraz choćmy.

From Nice To Killer (Korean BFF) (Killer Girls Story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz