Alfa Brutal

zamieszkanie

Obudziłam się na bardzo miękkim materacu na łóżku przypomniało mi się wczoraj Jezu nie myślę że to nie prawda ja i on ? Nie przecież miałam uciekać z wataho i napisać rozjem przyglądam się pokojowi cały na czarno panele białe szafki brązowe j łóżko czarne z biało pościelo i poduszkami gdzie jestem ? W jego pokoju ? Czuję jego zapach moja wilczyca aż rwie się żeby go poszukać ale ja muszę martwić się o swoje watahy wiem tylko że mieli uciekać jak się coś stanie podchodzę do dużych czarnych drzwi so zamknięte
Niewiem co robić usiadłam znowu na łóżko i poczekam chwilę . Ej no czekam już pół godziny i nic zaraz ktoś przekręca zamek i otwiera drzwi momentalnie wstaje i patrzę na niego moimi ślepiami a on ma mnie z uśmiechem zaczyna dialog 
(Nick): witaj pewnie nie podoba ci się tutaj mi też nie ale jesteś mojo mate i nie mogę ci pozwolić uciec bo mój wilk nie może zostać samotny prawda ? :)
(Rosmery): spokojnie może i jestem twojo mate ale nie powinnam tu być i nie powinieneś mnie tu przyprowadzić prawda?
(Nick): i jaka mądra nie powinien ale mówiłem ci dlaczego jesteś moją mate i twoja wilczycą mnie chcę prawda?
(Rosmery): może i tak ale ja muszę wracać
(Nick): nic z tego jesteś moją własnością i mojo mate i nie wyjdziesz poza tereny rozumiesz ?
(Rosmery): jeszcze zobaczymy ale słuchaj mam swojo watahę nie mogę jej zostawić rozumiesz ?
(Nick): albo się przyłączy albo jo zabije
(Rosmery) niestety oni się nie przyłączą a i tak ich nie znajdziesz
(Nick): o tego jest pokój przesłuchań
Wstał i wzioł mojo rękę brutalnie zaczoł ciągnąć mnie w kierunku piwnicy zraz co on chce zrobić mi krzywdę swojej mate on jest psycholem zaczynam się wyrywać a on tylko patrzy na mnie z uśmiechem przez ten czas widzę jego dom jest bardzo piękny jak każdy dom alf byliśmy już na dole otworzył drzwi i przywiązał mnie do krzesła a ja patrzę na niego jak na idiotę to był mój błąd i dostałam z liścia
(Nick): nie patrz tak na mnie nigdy rozumiesz
Przytaknąłam głowo że tak
(Nick): to trochę smutne że jesteś mojo mate i muszę cię krzywdzić ale cóż muszę cię sobie zdyscyplinować bo jak na razie nie pokazujesz mi szacunku alfo
(Rosmery,): daj mi spokój przecież już przegraliśmy ty bydlaku pieprzony padalcu .
To był błąd jaki zrobiłam największy poczułam taki ból na  skórze kopania i bicia zaczeła mi palić skóra o nie żelazo teraz wiedziałam że to moje największe cierpienie..
MINeŁY 5 miesięcy
On jest okropny jestem cała posiniaczona i brudna trzyma mnie tu z 5 miesięcy tak mi mówił a czemu mnie tu trzymał ? To oczywiste nie byłam zdescplinowana ale teraz już byłam ulegała ten psychol znęcał się na demno a dziwne jest to że mnie nie zgwałcił ani nie oznaczył moaj wilczyca nie jest zemnie zadowolona nie odzywała się przez te miesiąca wiem tylko że ostatni raz powiedziała
" Nie spodziewałam się tego kim jest nasz mate powinien nas kochać a nie bić to twoja wina "
Zrobiło mi się przykro że tak powiedziała usłyszałam przekręcania zamka w drzwiach i zobaczyłam mojego oprawcę nie mogę na niego patrzeć ale to mój mate okropny mate patrzę na niego i on mówi
(Nick): wstawaj kochanie dziś przedstawię cię watasze .
Wzioł mnie za rękę do swojej sypialni zobaczyłam tam kilka bardzo ładnych sukni
(Nick): więc czekam na ciebie na dole tam jest lazienka i masz ubrać jedno z tych sukni tam do twoje pierdułki masz 4 godziny okej ?
Patrzył się na ciebie jak na gówno pewnie byłaś dla niego tak
(Rosmery): tam
(Nick): muszę ci przyznać pierwszy raz miałem tak odważno samice jak jeszcze raz mi się sprzeciwisz zabije twojo mamę
(Rosmery): moja mama nie żyje przecież
(Nick):żyje mam jo w lochach ale nie martw się jest teraz mojo matko i ma jak w bajce od 3 miesięcy kochanie
(Rsomery):ok
Kiedy wyszedł stałaś osłupiała mama żyje co ?! lekarz jak przecież oni jo zabili a może jednak jo zobaczę muszę być uległa panu  mate .
I wtedy stała się najbardziej  szczęśliwa myśl mama. Żyje !
W tym czasie odezwała się moja wilczyca
(Oliwia): widzisz masz być taka zawsze bo inaczej odejdę znowu i znowu będzie nasz krzywdzić okej ?
(Rosmery):ok
Zaczęłam się szykować myć i pod 2 godzinach wyglądałam tak :