Hejka! Przez ostatnie kilka dni w ogóle nie miałam weny do rysowania...
Ale wczorajszego ranka obudził mnie sen... (jak pszczoła wielkości dwóch nakrętek od butelki usiadła mi na ramię i użądliła) tak panicznie boję się pszczół, os, bąków a nic nie wspomnę o szerszeniach... Naprawdę niech ktoś zabierze ode mnie ten lęk...
No nieważne przez ten jakże "starszny" sen, który był o wiele dłuższy ale to był końcowy wątek obudziłam się dokładnie o godz. 5:09 A miałam na 8:50. Oczywiście na złość kurła nie zasnęłam no bo czemu by nie...
Więc wstałam i nabazgrolilam jakiś szkic zwykłą kredką (nie mam tego szkica) no i następnego dnia dokonczylam bo nie mogłam na to patrzeć i wyszło coś takiego...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Takie aesthetic, tumblr nie wiem co ale mi się podoba :3
No a drugi mi nie wyszedł ale go tu wstawię bo czemu by nie...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ta krew co ścieka jej z brody to wielkie XD nic więcej!