"Dziekuje Min Yoongi,
Za nauczenie mnie znaczenia słowa 'miłość'.
Nigdy nie wierzyłem w nic związanego z miłością, bo nigdy nie doświadczyłem tego, jak to jest kochać kogoś i być zakochanym.
Weźmy na przykład moich rodziców.
Nigdy mnie nie kochali. Kurde oni nigdy mnie nawet nie lubili.
Jedynym powodem, dla którego nadal 'są razem' jest przyszłość mojej siostry.
I tak to ona jest ich ulubieńcem, więc spodziewałem się tego, że zostanę wykopany za 'bycie gejem'.
Ale okej :')
Zawsze w życiu jest też pod górkę, nie ma, że jest tylko z górki.
Ale dlaczego nie mogę zaznać dnia, w którym mogę się śmiać godzinami i nie płakać przez kilka kolejnych?
Dlaczego każdy dzień jest przepełniony bólem i smutkiem?
Nie lubię dramatyzować, ale gdy jesteś w sytuacji, kiedy zostaje ci kilka dni życia i zeszyt do pisania o swoich uczuciach, pokazuje się ta strona mnie, która dramatyzuje.
Mam tylko nadzieję, że może, (mało prawdopodobnie), jeśli życie po śmierci istnieje, to chcę spędzić je jako twój jeden i jedyny kochanek.
Chcę poczuć jak to jest być ciągle szczęśliwym i jak to jest mieć kogoś, kto sprawi, że taki będziesz.
Jung Hoseok"
// ))): //
CZYTASZ
thank you|| sope [m.yg+j.hs]
Fanfiction"𝐃𝐳𝐢ę𝐤𝐮𝐣𝐞 𝐌𝐢𝐧 𝐘𝐨𝐨𝐧𝐠𝐢, 𝐙𝐚 𝐧𝐚𝐮𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐧𝐢𝐞 𝐜𝐳𝐲𝐦 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐦𝐢ł𝐨ść" Autorką opowiadania jest @veoneo, posiadam zgodę na tłumaczenie.