Czy Już Czuje?

28 2 0
                                    

Ogromny ból, trwający wiele godzin. Miał rację, że mogę nie przeżyć. Ból doprowadzał do szaleństwa. Widziałam duszę dziecka oraz kobietę. Miałam wrażenie, że to ona powoduje cierpienie, że chce mnie zabić. Trzy razy zwymiotowałam. Czułam się okropnie. Fizycznie i psychicznie. Chciałam tylko pójść spać i się przytulić. Słyszałam głos ukochanego, gdy zasypiałam. Uspokajał mnie. Myślałam, że będzie lepiej. Ale się myliłam. Ja opłakuję dziecko. On moją zniszczoną psychikę. Wiem, że się martwi, staramy się wspierać nawzajem, to jest teraz najważniejsze.

Boję się.
Muszę być silna,
Nie wiem czy chcę i potrafię,
Ale muszę.

Pytasz mnie, ile ran?
Nie ma, są tylko w umyśle.

Czy wcześniej było dobrze?
Nie, po prostu ból zajmował myśli.

Powinniśmy przestać o tym mówić?
Nie, wtedy wszystko zostanie w głowie.

Chciałabym tyle rzeczy cofnąć, zmienić.
Ale nie da się.
Przepraszam.

Matka martwego dzieckaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz