- Przepraszam Luna ale to było tak wiarygodne, że w to po części uwierzyłem.
- Nie rozumiem jak mogłeś mi to zrobić.
- Byłem zazdrosny. Ty ciągle spotykasz się z moim bratem.
- No i co z tego?
- Jakbym ja spotykał się z jakąś inną dziewczyną to ty byś nie była zazdrosna??? Postaw się na moim miejscu.
- Okej, przepraszam Matteo, może zbyt niemyślnie podeszłam do tej sprawy.
- Wszystko ok, ja ciebie rozumiem, bo jakbyś ty mnie obwiniała o to samo też bym się zezłościł. Ale obiecaj mi, że będziesz też tak dużo czasu poświęcać mi.
- Naprawdę o to byłeś zazdrosny??- zaśmiałam się
- No, może troszkę- powiedział król paw
Priv Ambar i Luny
Luna: Hej, powiedziałaś żebym ci powiedziała kiedy będę iść na spotkanie z Leonem, więc dziś o 18.30 się spotykamy, idziesz??
Ambar: wiesz co Luna, sorry ale jestem chora kiedy indziej pójdę się z nim przywitać, pa.
Priv Benicio i Ambar
Ambar: Hej, dowiedziałam się że Luna i Leon się dziś spotykają. Wezmę telefon i będę ich nagrywać, może na tym spotkaniu się pocałują i będę mogła pokazać to Matteo.
Benicio okej, to się przygotuj
Pov Ambar
Znalazłam Lunę i Leona w parku, wyjęłam komórkę i chciałam zaczął nagrywać, lecz te drzewo było za chude i Luna krzyknęła:
- Ambar co ty tam robisz? Co robisz na telefonie?
Podeszłam do dwójki przyjaciół i powiedziałam:
- Szłam po lekarstwa, ale mogę z wami tu trochę posiedzieć.
Nadal trzymałam telefon, miało się zaraz stać coś ciekawego bo byli blisko siebie, ale Luna skapnęła się że ich nagrywam i powiedziała:
- Po co ty to robisz??
CZYTASZ
Instagram Soy Luna 2
FanfictionDruga część książki "Instagram Soy Luna" jeśli nie widzieliście pierwszej części zapraszam na mój profil 😘😘😘