Wstalam 6.30 poszłam do toalety a później na śniadanie. Dzisiaj mama zrobiła mi pyszne tosty i kawę. Poszłam do toalety naszykowalam się itp. Następnie pomalowałam i wsiadłam do auta. Przed szkołą dałam mamie w aucie buziaka powiedziała mi, że wracam dzisiaj autobusem i jestem sama do 20.00 zapytałam się jej czy mogę iść na pizze z klasą i się zgodziła.
Była 8.00 dzisiaj zaczynałam biologią wszystko dobrze zrobiłam chodzi o pracę domową i mieliśmy przerwę sniadaniową i wtedy podszedł do mnie Carls i powiedział mi, że kawa w mojej torbie z jedzeniem się rozlała i pomógł mi sprzątać.
Hejka, jestem Carls. Cieszę się, że to właśnie ty dołączyła do naszej klasy.
Ja też się mega cieszę.
Zadzwonił dzwonek i musieliśmy skończyć rozmowę. Te godziny w szkole leciały leciały i skończyłam na dzisiaj. Zebraliśmy się klasa przed szkołą i poszliśmy na pizze. Bardzo fajnie spędziłam ten czas. Przyjechałam do domu była godzina 16.40 zaczęłam robić lekcje skończyłam tak o 17.00 przytuliłam się do Coco odpaliłem swojego macbooka i obejrzałam natflixa i zasnęłam. Usłyszałam jak mama wchodzi do domu i się obudziłam. Przyjechał tata i zjedliśmy kolacje.
Jak tam dzień w szkole?
A bardzo dobrze tylko mam zalaną torbę na jedzenie.
To wypiore.
A coś zadane?
Tak ale już odrobiłam.
Kocham was!
My ciebie też słoneczko!
I poszłam do siebie się spakować i naszykować do spania. Postanowiłam, że pod wieczór napisze coś do Carlsa i pisaliśmy tak do 00.00 i zasnęłam. I tak oto minął mój drugi dzień w szkole.