8. Scena waszego pierwszego pocałunku

1.1K 41 84
                                    

Juice Wrld:
Właśnie wsiadaliście so samochodu po wyjściu z restauracji. Jechaliście do domu Jarada, u niego miałaś spędzić noc. Droga minęła wam przyjemnie, nie rozmawialiście, ale za to słuchaliście radia.

Juice zatrzymał samochód przed jego domem.

- Poczekaj chwilę - powiedział i wyszedł z auta.

Odpięłaś pasy i zauważyłaś, że Jarad obszedł samochód aby otworzyć Ci drzwi.

- Dziękuję - powiedziałaś oblewając się rumieńcem. Kto by pomyślał, że Juice może być takim dżentelmenem.

- Nie masz za co dziękować. Dla takiej pięknej kobiety jak ty zrobiłbym wszystko - uśmiechnął się i spojrzał Ci w oczy.

Patrzyliście na siebie, kiedy Jarad złapał Cię w talii i lekko przyciągnął do siebie. Wtedy ty zarzuciłaś mu ręce na szyję, a on złożył na twoich ustach krótki ale namiętny pocałunek.

Lil Skies:
Imprezy u Landona zawsze są nudne. Przynajmniej dla Ciebie. Zazwyczaj to chłopaki upijają się do nieprzytomności i zasypiają, a dziewczyny płacą zaproszonym dziwkom za ich udział w przyjęciu, lub w połowie zabawy po prostu wracają do domu.

Tym razem było podobnie, chłopaki urządzili sobie kolejną libację, a ty siedziałaś z kilkoma nowo poznanymi koleżankami na tarasie popijając lean. W pewnym momencie podszedł do was Kimetrius.

- T.I, mogłbyś za mną chwilę pogadać? - czułaś od niego alkohol, ale postanowiłaś pójść za Skiesem.

Poszliście za dom, a wtedy Kimetrius powiedział:

- Nie powinnaś pić alkoholu, to niszczy twoją wąrobę - w tym momencie byłaś pewna, że twój przyjaciel bedzie umierał jutro na porządnego kaca.

- I kto to mówi? - zaśmiałaś się.

- No ja - odpowiedział Skies. Widać było, że trochę się pogubił.

- Głuptasek - dałaś mu krótkiego buziaka, bo wiedziałaś, że jutro nie będzie nic pamiętał, ale on pociągnął Cię spowrotem i namiętnie pocałował.

- Kocham Cię - powiedział.

A podobno słowa pijanych to myśli trzeźwych.

Trippie Redd:
Zawsze nienawidziłaś się kłócić z przyjaciółmi, a szczególnie z nim.

Michael powiedział, że twoja najlepsza przyjaciółka Cię wykorzystuje. Potem nazwał ją szmatą, a kiedy ty stanęłaś w jej obronie on wyzwał się od dziwki.

Wyszłaś z jego mieszkania bez słowa, z oczami pełnymi łez. Stałaś na parkingu szukając klucza od samochodu w torebce, ale ręce tak ci się trzęsły, że nie mogłaś utrzymać go w dłoniach.

Usłyszałaś za sobą szybkie kroki, a potem ktoś gwałtownie odwrócił cię w swoją stronę. Oczywiście był to Mike.

- T.I błagam wybacz mi, na prawdę przepraszam, jest mi strasznie przykro, nie chciałem tego - mówił trzymając cię za ramiona.

- Ale to powiedziałeś. Gdybyś tego nie chciał, nie zrobiłbyś tego - powiedziałaś przez łzy.

Trippie ujął twoją twarz w swoje dłonie, a Ty próbowałaś zabrać jego ręce.

- Nie dotykaj mnie... - szepnęłaś, ale on zamiast tego mocno Cię przytulił.

- Wcale tak nie uważam. Byłem strasznie głupi, targały mną emocje - złapał Cię za biodra, a ty zauważyłaś w jego oczach smutek. Wiedziałaś, że naprawdę było mu przykro. - Błagam wybacz mi... Kocham Cię T.I...

ᴘʀᴇғᴇʀᴇɴᴄᴊᴇ • ᴿᵃᵖᵉʳᶻʸOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz