W tym momencie Kaja zaniemówiła. Była bardzo zaskoczona i zniesmaczona tą wiadomością . Zapadła cisza , przez jakąś chwilę nikt się nie odzywał. Czułam jak poleciała mi łza po policzku , byłam bezradna nie wiedziałam co robić. Ciszę przerwała Klaudia .
-Kto jest za chowanym ?
- Można w sumie zagrać
- Klaudia , mogłabyś zostawić mnie na chwilę z Kają?
- Jasne
Klaudia wyszła , przez chwilę była cisza i w końcu wypowiedziałam pierwsze słowa
- Jesteś zła?
- Nie wiem sama , to nie jest dla mnie proste
- Przemyśl sobie to i mi napisz okej?
- Dobra
Podczas zabawy w chowanego miałam mieszane uczucia co do mojej relacji z Kają. Zależało mi na niej bardzo , i nie chciałam jej stracić. Po tym wszystkim miałam totalny mętlik w głowię. Wróciłam do domu i od razu położyłam się do łóżka.
Rano obudził mnie telefon od Klaudii . Nie zdążyłam odebrać. Od razu oddzwoniłam
- Dzień doberek gotowa na dziś?
- No dzień dobry , ja zawsze hahah
- To dobrze , a twój tata już pojechał?
- Właśnie wychodzi
- Dobra to ja za godzinkę będę się do ciebie zbierać
- Okej
- Do zobaczenia
- Hejka
Po czym się rozłączyłam . Zwlokłam się z łóżka i poszłam coś zjeść...
POV Klaudii
Wstałam rano bolała mnie głowa . Nie byłam przekonana co do dzisiejszej nocki .Zjadłam śniadanie i ogarnęłam się.Wyprostowałam włosy , pomalowałam się i ubrałam. Pogadałam z Faustyną i zaczęłam pakować rzeczy .
- Klaudia tylko zadzwoń do mnie jak już będziesz u Faustyny
- Dobrze mamuś ja idę
- Trzymaj się tam dziecko
Pożegnałam się z mamą i wyszłam . Podczas drogi wstąpiłam do sklepu po Coca Cole. Słuchałam muzyki i w sumie nie wydarzyło się nic ciekawego
Gdy byłam już pod domem Fausty , zauważyłam że dziewczyny stoją pod nim.
- Hejka , czemu tu stoicie ?
- Patrz co mamy
Nagle zauważyłam że w plecaku Fausty był alkohol.Byłam w sumie przestraszona co może się stać , nie wiedziałam jak będzie to na nas działać. Jakąś godzinę później , siedziałyśmy wraz z dziewczynami w pokoju Fausty. Zaczęło się , widziałam jak dziewczyny piją jedno piwo za drugim. Nie zasmakowało mi , zostawiłam moją część Kai. Widziałam jak alkohol na nie działa , było dość wcześnie , to był błąd.Dziewczyny były już pod wpływem około godziny 19. Grałyśmy w pytania i wyzwania. Aż Wiktoria zezgonowała , widziałam jak zwraca to co zjadła . Byłam zniesmaczona. Nagle stało się coś czego nikt się nie spodziewał. Zadzwonił telefon to była mama Wiktorii , zaczęłam ją budzić nie chciała wstać. Zaczęłam wyczuwać problemy. Pozbierałam z Kają wszystkie butelki i zjechałam windą na dół żeby je wyrzucić. Po drodze spotkałam mamę Wiktorii. Chyba nie wiedziała że ja też jestem na nocce u Faustyny. Wyszłam z budynku i wyrzuciłam worek . Wracając wbiegłam schodami na górę , Wiktorii nie było . Zdałam sobie sprawę że będziemy miały niezłe problemy.
CZYTASZ
RandomSex
Любовные романыWPROWADZONE ZOSTAŁY POPRAWKI LECZ NIEKTÓRYM NIE POKAZUJĄ SIĘ PONIEKTORE CZĘŚCI SPORBOJE TO OGARNĄĆ