Podczas nagrywania utworu "Rocket Queen" Axl wpadł na genialny pomysł. Chciał aby w piosence znalazły się pornograficzne dźwięki, więc przyprowadził jakąś laskę do studia i zaczęli się ruchać. "Nagraliśmy jakieś 30 min. odgłosów wydawanych przez nich, słyszanych w utworze" - powiedział inżynier dźwięku Steve Thompson w wywiadzie dla magazynu "Spin".
Ważne jest dodać że kobieta przyprowadzona przez Axl'a była wtedy w związku z Stevenem Adler'em.