To była 8 klasa podstawówki, wiek dojrzewania "fake depression" i te sprawy.
Hej jestem Rose, 14-letnia skryta dziewczyna.
Wiecie jak to jest w wieku 14 lat chcialam wygladac jak np. Lana, Halsey, Kylie, Kim, ale u mnie nie bylo to tak proste mialam 30 kilogramow nadwagi przez Co przechodzilam istny koszmar.
Po zlych przezyciach w pierwszej szkole przenioslam sie do innej gdzie totalnie mnie nie tolerowali. Hoseok i Jungkook Sa to chlopcy z mojej nowej klasy I to przez nich doszlam do tak tragicznego stanu.
Kazdego dnia gdy tylko weszlam do szkoly stali ze swoja "ekipa" czekajac na mnie. Wyzywali od swin, grubasow i jebanych dziwek. Co ja moglam sama zrobic? Biegalam do lazienki wycierajac lzy I wracalam na lekcje i tak w kolko. Pamietam ze dokladnie 21.03 podeszli do mnie w dwojke. Zaczeli wyzywac, krzyczec i ciagnac za wlosy pryciagneli mnie do szkolnek toalety i odeszli. Po tej sytuacji wyszlam ze szkoly prosto do domu, wracajac do niego musialam isc przez las wiec wybrali sie za mna. Rzucili patykiem przez co sie przewrocilam. Podeszli do,mnie na poczatek pluli, jednak zaczeli kopac, bic jak psa bez zadnych ograniczen rzucali kamieniami w moje cialo, az w koncu przestalam sie ruszac, lezalam jakby bylo mi to obojetne bo juz nie wiedzialam czego sie spodziewac. Wzieli mnie bylam slaba oparli od drzewo i zaczeli po prostu gwalcic... Po chwili odeszli a ja poszlam do domu majac ostatki sił. Na drugi dzien nauczycielka w szkole oglosila dyskoteke ktora odbyla sie w ten Sam dzien o 15:00. Chodzilam sama po szkolnych korytarzach az podeszedl do mnie Hoseok bylam tak wystraszona gdy zaciagnal mnie do szatni kazal usiasc na lawce i zaczal bic nawet w szkole majac troche sily ucieklam do domu I poszlam spac.
Pare tygodni po dyskotece nie chodzilam do szkoly, chcialam sie zmienic. Wrocilam po 3 tygodniach schudlam jakies 17 kilogramow nosilam za duze ubrania mialam podkrazone oczy i nic Mi juz nie przeszkadzalo caly dzien siedzialam na jedej lawce w szkole patrzac w podloge. Nikt kompletnie nikt sie tym nie zainteresowal. Na jednej z przerw Hoseok zaciagnal mnie do nie uzywanego pomieszczenia, a ja myslac ze chce mnie zranic zaslonilam twarz rekoma, ale on odsunal je i widzac ze sie boje pozwolil Mi odejsc.
Pare dni po tym przestal sie ze mnie wysmiewac, bic i ponizac zaczelismy sie dobrze dogadywac. Widzac ze potrzebuje pomocy kazde sniadanie ktore mial dawal Mi kazdy sok, i zawsze chwalil moj wyglad. Nawet zaprosil na noc.
Tej nocy w ktorej u niego spalam moje wlosy zaczely wypadac bardzo zmartwilam sie wiec postanowilam to skonczyc. Gdy Hoseok poszedl wziac prysznic szybko poszukaLam tabletek na serce I je zazylam. Wyszedl po cichu z mysla ze zasnelam ale gdy probowal mnie obudzic nie reagowalam, a pod poduszka znalazl opakowanie po tabletkach. Cala noc plakal przy moim martwym ciele I przepraszajac ile krzywdy Mi wyrzadzil, ale juz nie bylo odwrotu.....
