2

63 2 0
                                    

W salonie dziedział on Kruk mój kiedyś najlepszy przyjaciel nie widziałam go od śmierci brata.
Shadoow- Co ty tu robisz jak mnie znalazłeś??
Kruk- Nie denerwój się maleńka musisz mi pomóc
Shadoow- Nie ma mowy wiem o co ci chodzi skączyłam z wyscigami
Kruk- Dobrze wiem że chcesz że nie wytrzymujesz bez wyscigów maleńka proszę pomusz mi bez cb nie dam rady
Shadoow- Nie ma mowy obiecałam sobie nie
Kruk- Chodzi i krzyża
Momentalnie usiadłam na sofę to ten dupek to przez niego nie mam brata to przez niego mam bliznę do końca życia. Czy wkońcu będę mogła się zemścić za Brada za siebie tylko pytanie za jaką cenę.
Shadoow - Mów o co chodzi
Kruk - Odkąd ty odeszłaś on sie stał mistrzem zabija bez opamiętania zabił Groma bo chciał odejść jak ty
Shadoow - Co mam zrobić nie wyzwie go na wyścig bo mi odmówi ale jest inna obcja. Pomogę ci jeden ostatni raz
Kruk- Dziękuje jaki masz plan
Shadoow- Potrzebuje drugiego kierowce
Kruk- Z tym nie będzie problemu daj mi 5 min
Wyszedł zastanaiwam się czy to dobry pomysł nie wiem jak to się skączy poszłam w stronę schodów. Kucnełam przy pierwszym stopniu i odchylalam góre wyciągnełam dwa pistolety i 4 sztylety. Poszłam na góre ubrałam czarne rurki z dziurami biały cropp top z dłuszym tyłem i czarną skure i wygodne czarne buty na małym obcasie. Broń schowałam w spodnie styłu a sztylety w buty usłyszałam trzask drzwi zeszłam na dół stał tam Kruk z jakimś chłopakiem na oko ma 18 lat wysoki ma może 1.90 może mam 1.75 ale dla mnie to olbrzym ma piękne błękitne oczy ciemne krótkie włosy. Ubrany w czarne dżinsy czarne buty czarna bluzka i czarna skura podszedł do mnie spojrzał tymi oczami na mnie.
Uśmiechnoł się zadziornie objoł mnie w tali przysunoł do siebie.
Aron powiedział złapałam go za ręke wykręciłam mu ją on padł na ziemię Ja z uśmiechm popatrzyłam na niego.
Shadoow - Jeśli chcesz życ to się do mnie nie zbliżaj mam na imię SHADOOW
Pusciłam go on wstał popatrzył  na mnie z uśmiechem.
Aron- Lubie takie
Puscił mi oczko rozejrzałam się ale nigdzie nie zobaczyłam Kruka nagle usłyszałam huk w kuchni pobiegłam tam i co zobaczyłam.

*
😁😁

Za szybcy by żyć za mocni by umierać Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz