rozdział 2 nowy chłopak

4 1 0
                                    

Obudziłem się dzisiaj w niesamowitym humorze, sam nie wiem dlaczego. Dzisiaj do mojej klasy ma dołączyć Jimin, może dlatego. Jestem podekscytowany, chciałbym go poznać.
Po moich rozmyśleniach udałem się do kuchni coś zjeść, następnie wziąłem świeże ciuchy i poszłem wziąść prysznic.

Po drodze do szkoły obserwowałem wszystko i wszystkich, czułem się jak jakiś pieprzony stalker. Wśród ludzi którzy wchodzili do szkoły nie widziałem nikogo nowego. Wszedłem śmiało do szkoły, przywitałem się tylko z ekipą i odszedłem w stronę klasy. Usiadłem w ostatnim rzędzie obok okna, po lewej stronie było wolne miejsce, właśnie do klasy wszedł Sobin, który zamierzał usiąść obok mnie.

-Wybacz Sobin, musisz usiąść miejsce dalej- wypowiedziałem z trudem,Ciężko mi odmawiać.
-Aha, rozumiem- powiedział  smutnym głosem i usiadł miejsce dalej.

Gdy wszyscy łącznie z nauczycielką znajdowali się już w klasie, nagle wszedł ON. JIMIN. Był przystojny, nie zaprzeczę. Miał na sobie luźne dresy, koszulkę z jakimś zespołem i vansy. Uśmiechnął się do wszystkich, popatrzył chwile na mnie i wrócił do rozmowy z Kristiną.

-dobrze możesz usiąść obok Sugi w ostatnim rzędzie- powiedziała Kristina, A ja trochę się zarumieniłem.
-Jasne, dziękuję- podszedł do mnie i usiadł.

-Hej, jestem Jimin Park, byłeś zbyt zajęty myśleniem i chyba nie dosłyszałeś- powiedział miłym głosem. Miód na uszy
-Tak masz rację. Yoongi Min, możesz mówić mi Suga.
-Okej, Suga więc oprowadzisz mnie po szkole- stwierdził.
- Jasne- W tym momencie nauczycielka zwróciła nam uwagę, przestaliśmy rozmawiać.

Właśnie oprowadzam Jimina po szkole, widać że jest bardzo zaciekawiony. Jesteśmy już po lekcjach więc  nie musimy martwić się czasem. Wymieniliśmy się numerami, mam nadzieje że będziemy pisać i rozmawiać.

******
Jestem właśnie w domu robię zadanie domowe z Historii i sącze ciepłe mleko, nagle z nauki wyrywa mnie dźwięk wiadomości sięgam po telefon i okazuje się, że to Jimin

JIMIN: Hej, dziękuję za oprowadzenie po szkole. Czy będzie dla ciebie problemem siedzieć ze mną do końca roku? Z nikim nie złapałem takiego kontaktu jak z tobą.
SUGA: Nie ma za co Jimin, oczywiście, że to nie problem! Może zostaniemy przyjaciółmi?
JIMIN: Świetny pomysł! Przepraszam muszę kończyć do zobaczenia.

Nie odpowiedziałem. Szkoda, że tak krótko pisaliśmy, ważne że chociaż to. Spowtorem zatonąłem w książkach od historii...

True loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz