Próby, próby i jeszcze raz próby

3 0 0
                                    


Siedziałem na sali czekając na moją partnerkę. Pierwszy raz to nie ja byłem spóźniony. Patrzyłem na siebie i nie dowierzałem.

-Co mi odwaliło żeby zakładać się z tym idiotą?!

-Ej, tylko nie idiotą! Po drugie mi też się nie podoba, że mamy tańczyć razem.

-Czekaj, co? Jak to tańczyć razem?

-Instruktorka nic ci nie powiedziała? W takim razie ja ci wytłumaczę. Nasze genialne partnerki mają inne występy i nie mogą z nami tańczyć. Dlatego też nie powinniśmy występować, ale ona się uwzięła i powiedziała, że możemy zatańczyć razem walca wiedeńskiego. Rozumiesz ją?! Walca wiedeńskiego! My we dawaj!

-Żartujesz sobie? Bo jeśli tak to sobie odpuść. Nie jestem w nastroju na żarty.

-Posłuchaj mnie bardzo uważnie. Ja nie żartuje. Przyszedłem do ciebie z możliwością, abyś to ty pogadał z instruktorką, bo ja nie umiem przemówić jej do rozsądku.

Nie wiedziałem co mam mu powiedzieć. Sam nie wierzyłem w to, że my mamy razem tańczyć. Po pierwsze nie znosimy się. Po drugie ja tańczę solo. Po trzecie my jesteśmy facetami. Właśnie facetami.

Teraz stał przed mną poważny jak nigdy. Widać było, że nie żartuje.

-Ty nie żartujesz. W takim razie co trzeba zrobić?

-Nic nie zrobicie panowie. Powiedziałam już na liście są wasze nazwiska i będziecie razem tańczyć bez względu na wszystko. Poza tym możecie wiele się od siebie nauczyć.

-Ale proszę pani

-Żadnych ale. Teraz zamykam was w sali, a jak wrócę mam widzieć, że tańczycie. Za kilka godzin wpadnę.

Usłyszałem tylko dźwięk zamykanych drzwi na klucz. Teraz już byłem pewien. Będę musiał spędzać naprawdę wiele godzin w towarzystwie Jonatana. Coś czuję, że to będą okropne 3 miesiące.

Jonatan rzucił swoją torbę w kąt. Potem podszedł do niej i wyciągnął z niej butelkę wody. Po czym postawił ją na parapecie. Przez chwilę przyglądał się czemuś za oknem. Oddech miał płytki i szybki. Trochę jakby się dusił. Postanowiłem się odezwać.

-Jonatan, wiem, że i tobie się to nie podoba, ale...

Odszedł od parapetu. Następnie podszedł do mnie na bardzo bliską odległość. Nachylił się nad moim ramieniem i szepną mi do ucha.

-Zróbmy to. Zatańczymy tego walca.

Szybko i bezmyślnie odpowiedziałem.

-Dobra, niech będzie.

Cofnął się i podszedł włączyć muzykę. Przy okazji jak to on potrzebował kroków. I dokładnie w tym momencie naszło mnie to pytanie, które chciałem zawsze zadać.

-Jak to jest, że na próbach nie znasz kroków, a na turniejach je potrafisz zatańczyć?

Odwrócił się zaszokowany.

 -Skąd wiesz, że umiem kroki na turniejach?

-Byłem na wszystkich twoich pokazach, turniejach, konkursach.

-Na wszystkich? Żartujesz sobie? Tego było mnóstwo.

-Dokładnie 89 konkursów tanecznych. I nie mówię serio.

-Teraz mnie zadziwiłeś. Wracając do twojego pytania, odpowiem, ale jeśli będziesz się śmiał i powiesz o tym komuś to osobiście dostaniesz lanie.

-Nie nikomu. Obiecuję. To będzie nasza tajemnica.

-Zauważyłeś, że zawsze na sukience mojej partnerki są cyfry? Widzisz to układ kroków. Opracowałem go sam. Od początku do końca. Dzięki niemu wiem gdzie postawić stopę, aby zatańczyć poprawnie.

-Tego się nie spodziewałem. Tylko, że wiesz, że ja nie założę sukienki i nie będziesz miał ściągi.

Zauważyłem jak nagle ucieka cała jego pewność siebie. Przez głowę przeszła mi jedna bardzo głupia myśl.

 -Włącz od nowa muzykę. Nauczę cię kroków na pamięć.

-Ale nie wiem czy ci to wyjdzie. Jestem w tym naprawdę beznadziejny, wiesz? Moja partnerka już próbowała. Nic z tego nie będzie. Poza tym jest jeszcze jedna ważna rzecz. Mianowicie kto u nas prowadzi? W sensie kto robi za faceta?

-Przecież to oczywiste, że ty. Umiesz bardzo dobrze prowadzić. Trzymasz ramę idealnie. Kroki zawsze masz świetnie wymierzone. Żadnych błędów. Tylko czysta perfekcja.

-Wiele zauważyłeś. Więcej niż Veronica. Zaintrygowałeś mnie, wiesz o tym?

Znowu podszedł do mnie. Tylko tym razem jeszcze bardziej zmniejszył odległość. Tym razem pochylił się nade mną. Jego czoło było tuż przy moim. I nagle...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 22, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Mały Zakładzik???Where stories live. Discover now