Nie czekając weszłyśmy w głąb lokalu i skierowaliśmy się do stolika. Po zajęciu miejsca Sylwia postanowiła pójść po coś mocnego do picia by się trochę rozluźnić. W tym czasie do naszego stolika podszedł dość przystojny mężczyzna.
•Hej mogę się dosiąść do tak ładnych dam?- zapytał a ja się zarumieniłam.
• Tak oczywiście, proszę siadaj- odpowiedziała Łucja i wskazała na siedzenie obok siebie.
Kiedy rozmowa nam sie kleiła, przyszła do nas zagubiona Sylwia z trunkami. Zauważyłam w jej oczach zdziwienie, lecz je zignorowałam.
• Siadaj Sysia,co tak stoisz i wpatrujesz się w Iwo,he?
•C-co? Ja...A tak,tak już siadam.-razem z Lucy się zasmiałyśmy. •A tak wogóle to jestem Sylwia - wystawiała rękę do Iwo.
•Moje imię już znasz-uśmiechnął się i uścisną jej rękę.
Tak minęło pół godziny, na rozmowie,piciu trunków. Po tym czasie poszliśmy na parkiet. Przeznaczyliśmy już pare piosenek, aż w głośnikach poleciał wolny kawałek. Iwo poprosił Łucje do tańca. Ta jedynie spojrzała się na Sylwie, a ta natomiast na mnie,ja jedynie się uśmiechałm i kiwnełam głową do Sysi by powiedziała najstarszej,żeby się nami nieprzejmowała i poszła się bawić.
~~~~~~~~~~ Wygląd Iwo
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
