Prolog

35 5 0
                                    

[..]

Zaprowadzili mnie do opuszczonej fabryki zabawek, która była ich miejscem spotkań. Ciemno, mrocznie...zimniej niż na zewnątrz. Ogarnął mnie lekki strach, a raczej niepokój związany z niewiedzą. Jednak jedno było pewne - ukazanie jakichkolwiek emocji skreśli mnie z listy kandydatów. Gdy oczy powoli przyzwyczaiły się do panującej czerni, nareszcie mogłam ujrzeć członków, którzy mieli mnie sprawdzić.

-Imię!- zdecydowanie był to chłopak. Przez chwilę szukałam go wzrokiem, aż nasze spojrzenia trafiły na siebie i zapanowała cisza. Jedyne co było słychać to oddechy zgromadzonych i echo odbijające się od ścian. Zanim zdążyłam udzielić odpowiedzi ponownie go usłyszałam.

-Nie rozumiesz co do ciebie mówię?! Chcę poznać twoje imię!- lekko ugięłam się pod wpływem donośnego głosu. Przełykając ślinę wciąż myślałam o tym, aby pokazać jak bardzo jestem silna.

-Rozumiem. Jestem Vivian- wtem dostrzegłam poruszające się postacie na wprost moich oczu, tuż za chłopakiem, z którym właśnie rozmawiałam.

-Nie rozglądaj się tak. Masz udzielać odpowiedzi na moje pytania. Nazwisko, wzrost, wiek. Szybko, bo inaczej za siebie nie ręczę.

-Buford, 165 cm, 18 lat. Jestem  gotowa, aby wejść w wasze szeregi- brak reakcji i grobowa cisza były dla mnie złymi znakami. Trwało to tak długo, że już nawet echo nie powtarzało moich słów. -Chcę do was wstąpić.

Wszyscy jakby zamarli. Uznałam, że zwyczajnie ich to rozbawiło, a ja wyszłam na kretynkę. Wraz z brakiem odzewu ponownie przykuły moją uwagę sylwetki, które już zdążyły zmienić swoją pozycję.

Nagle poczułam mocny ucisk na prawej dłoni. Gdy spojrzałam czym było to spowodowane, moim oczom ukazał się pewien mężczyzna, prawdopodobnie zwyczajny członek gangu. Przyłożył palec wskazujący do ust w geście uciszenia mnie. Zaraz po tym jak puścił moją rękę, pokazał 4 palce, a ja już zdawałam sobie sprawę z powagi sytuacji.

Zasygnalizował kod 4, czyli intruza bądź intruzów, być może wcześniej zauważone przeze mnie osoby.

Nie trzeba było długo czekać na pierwszy strzał z broni.

[...]

Chasing The UnknownOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz