"Kiedy znajdujecie się
w dwuznacznej sytuacji"---
Jin
Jin jak zwykle siedział w kuchni
i gotował obiad dla całej waszej ósemki. Ty w tym czasie oglądałaś telewizję w salonie. W pewnym momencie zrobiło Ci się trochę głupio, że Ty tu sobie tak siedzisz, a Twój najlepszy przyjaciel
sam przebywa w kuchni robiąc
Ci obiad. Stwierdziłaś, że pomożesz Jinowi. Pełna energii pobiegłaś
do kuchni uśmiechając się radośnie do chłopaka. Podeszłaś do niego
i zapytałaś:- pomóc Ci w czymś?- Jin obrócił się
w Twoją stronę.- hmm...możesz nakryć do stołu,
ale zobacz najpierw czy ta zupa jest okej, czy muszę jeszcze doprawić.Z uśmiechem na ustach podeszłaś
do gara z zupą biorąc łyżkę
i posmakowałaś wywaru.- mmmm...wystarczy, jest idealna- powiedziałaś oblizując wargi. Obrócilaś się w stronę chłopaka
nie zdając sobie sprawy jak blisko się Ciebie znajduje. Chłopak był bardzo blisko Ciebie i aktualnie patrzył się
to w Twoje oczy, to na usta. Powoli schylał się w do Ciebie kiedy nagle usłyszeliście trzask drzwi. SeokJin odskoczył od Ciebie natychmiast. Chłopcy wrócili.- to ja może...pójdę rozłożyć talerze- powiedziałaś zakłopotana szybko się ulatniając. Chłopak jeszcze chwilę stał w miejscu myśląc, co go nakłoniło, aby tak postąpić.
YoongiWeszłaś do pokoju chłopaka, aby się
o coś zapytać. Zobaczyłaś go śpiącego w łóżku, ale jako iż jesteś kochaną
i ulubioną przyjaciółką postanowiłaś go obudzić.- Yoongi, wstawaj- szepłaś potrząsając nim lekko.
- nieee....weź idź sobie i daj mi spać- jęknął zakrywając kołdrą twarz.
- o nie- pomyślałaś- nie dam się tak łatwo, musi wstać.
Zła na chłopaka zerwałaś z niego całą pierzynę. Nie przemyślałaś jednego. Yoongi spał w samych bokserkach. Oblałaś się rumieńcem i szybko
z powrotem rzucając kołdrą w Sugę uciekłaś z pokoju. Na Yoongim nie zrobiło to zbytnio wrażenia, obrócił się tylko na drugi bok i zanął ponownie. Ty zaś nie wiedziałaś
co zrobić, więc zażenowana poszłaś usiąść na samym końcu kanapy
z chłopakami. Miałaś nauczkę- nigdy nie odkrywaj Yoongiego z pod kołdry. Nie wiadomo co się pod nią kryje.