Cześć

1K 42 8
                                    

Cześć, jestem Angeline "Angie" Mikayla Stark i jestem córką miliardera, filantropa, debila, narcyza, podrywacza, alkoholika, itd. zwanego Anthonym "Tony'm" Edwardem Starkiem aka Iron Manem.  Wszyscy mi tego zazdroszczą, tyle że nie mają czego. Będąc córką takiego faceta masz przejebane. On cię olewa, paparazzi za tobą latają, fanki ojca mają za punkt honoru cię zamordować, a przyjaciele są z tobą tylko dla hajsu. Sama nie doświadczasz nawet 0,0001% miłości rodzicielskiej ze strony ojca, a matki na ogół nie znasz. Tak przynajmniej jest w moim przypadku. Jedyny Avengers, z którym się dobrze dogaduję to Hawkeye czyli Clint Barton. Zabawny, błyskotliwy, opiekuńczy i tak naprawdę jest dla mnie bardziej jak ojciec niż Tony. A, no i jest jeszcze Wanda Maximoff, jest dla mnie jak szczera przyjaciółką, która nie przyjaźni się ze mną tylko dla hajsu.
To ja:

Mam ciemne brązowe włosy, piwne oczy, ciemną karnację i jestem całkiem wysoka (mam 172cm, wiem że ogln to mało, ale patrząc na to jakim karłem jest mój ojciec, to i tak cud, że mam ponad metr)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mam ciemne brązowe włosy, piwne oczy, ciemną karnację i jestem całkiem wysoka (mam 172cm, wiem że ogln to mało, ale patrząc na to jakim karłem jest mój ojciec, to i tak cud, że mam ponad metr). Jestem szczupła, wysportowana i błyskotliwa. Lubię robotykę i informatykę. Wszyscy mówią mi, że jestem bardzo inteligentna i mam to po ojcu. Super, jakoś nie widzę, żeby był przesadnie inteligentny, cały czas zapomina kiedy mam urodziny, a zdarzyło się nawet tak, że zapomniał mojego imienia :-/. Tak więc nice. Mam 16 lat i od ponad 4 obracam się w niezbyt fajnym towarzystwie. Mój ojciec jeszcze się nie skapnął, że zdarzało mi się wracać przesiąknięta smrodem papierosów lub że jechało mi z buzi alkoholem. W sumie nic dziwnego, on pije jeszcze więcej, więc pewnie nawet nie odróżnia, który zapach jest wydzielany przez niego, a który przeze mnie. Ogólnie mam życie w dupie, całe dnie przesiaduję zamknięta w pokoju domyślając nad sensem swojego istnienia. Myślę, że gdyby nie Clint i Wanda już dawno leżałabym w trumnie pod ziemią. Ciekawe czy oprócz nich ktoś by za mną płakał. Mieszkam w Avengers Tower, wraz z ojcem i resztą Avengers. Z tego co pamiętam to jutro mam urodziny... Ciekawe czy będzie pamiętał. Mogę się założyć, że nie. W takim razie zobaczmy:

Przeklęta CórkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz