ogorek : jcuxuwjsbsiskzn hejeczka Y/N
Y/N : hejuwa
Y/N : jupiiiiii
ogorek : co nowego???
Y/N : obrazilam sie na jondzunka
ogorek : ooo za co?
Y/N : byl dla mnei niemily!!1
ogorek : jak on smial
Y/N : no wlasnir nie mam pojęcia
***
yeonjun99 : hej Y/N
yeonjun99 : dalej się gniewasz?
yeonjun99 : przepraszaaaaam
Y/N : wybaczam
yeonjun99 : serio?
Y/N : taki zarcik
Y/N : zarcikkosmonaucik
yeonjun99 : nie baw sie w dubiela
Y/N : bede
yeonjun99 : czemu :c
Y/N : bo tak
yeonjun99 : sorry noooo nie obrażaj się dzieciaku
***
Y/N parsknęła śmiechem na to określenie. I to nie dlatego, iż przezwisko ją obraziło lub zirytowało. Wręcz przeciwnie - miała z owym przezwiskiem świetne wspomnienia z pierwszej klasy. Wtedy, jako małe, niedoświadczone jeszcze dziecko, zachowywała się niezwykle zabawnie, a jej życie, pełne było dziwnych, niezręcznych sytuacji.
**
nwm co pisac
male co nieco
screeny zrobione przed chwilą przez siedząca obok staradonicapozdro