|•|Hero in love with villain|•|

4.4K 66 7
                                    

Niby normalny dzień

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Niby normalny dzień. Patrol , papiery bez chwili oddechu. Bo w końcu bohater numer jeden musi być na każde zawołanie. Tego dnia dostał wezwanie w sprawie napadu , może nie wzywaliby tak ważnego bohatera gdyby nie sprawca , a raczej sprawczyni całego zajścia.
[T/I] -jedna z najgroźniejszych złoczyńców tego pokolenia.
Deku idąc przez korytarze banku denerwował się . Dlaczego ? Ponieważ dobrze znał tą kobietę.Minęło bowiem 8 lat od ich ostatniego spotkania.

11 lat wcześniej.
Rozpoczęcie pierwszego roku szkolnego UA .

"Oi..przepraszam nie zauważyłam Cię ..."-lekko się speszyłam , a na moich policzkach pojawił się rumieniec -"[T/N][T/I] jestem".
"Izuku Midoriya"-wybełkotał jąkając się.

Tak właśnie poznali się , przez wpadnięcie na siebie. W ostaniej klasie liceum jednak [T/I] musiała wyjechać ... uciec od gorzkiej rzeczywistości. Myślała , że pochodząc z rodziny złoczyńców nigdy nie dostanie szansy na stanie się bohaterką jak babcia , która od dziecka była jej idolką.
Uciekła z miasta przez problemy rodziców , aż pewnego dnia przez kłótnie z ojcem przeszła na stronę zła by udowodnić mu , że jest silniejsza od niego.
Krople potu ciekły po skroniach mężczyzny. Stał przed drzwiami...za którymi stoi ta , która namieszała pare lat temu w jego głowie.
Kopniakiem otworzył drzwi do pomieszczenia z sejfem i ujrzał
jej [k/o] oczy wpatrujące się w niego z wyrzutem ? zdziwieniem ? złością?
Wszystkie emocje zebrały się w dziewczynie . Mimowolnie łzy opuściły jej oczy.
"Izuku..."-spojrzała w dół chcąc się uspokoić i przybrać groźną postawę.
"N-nic się nie zmieniłaś."-udawał obojętnego .
Ich oczy w pewnym momencie się spotkały. W obu parach było widać , że zgadzają się i muszą stanąć przeciwko sobie.
Midoriya jednak zrobił coś nie oczekiwanego. Pocałował złodziejkę.
Początkowo oddała pocałunek , ale wiedziała jak to się skończy. Szybko odepchnęła zielonowłosego i wybijając szybę wielkiego okna uciekła zostawiajac pieniądze , po które właściwie przyszła tutaj.
Przez użycie swojej indywidualności -szybkości -była nie do złapania.
"Cholera!"-krzyknął bohater uderzając pięścią w ścianę-"[t/i]...".
Teraz to jego oczy opuścili słone łzy .
Obiecał sobie przecież , że jej pomoże ...











⭐️Zamówione przez: xK-I-V-Ax⭐️
⭐️Izuku Midoriya x reader⭐️

Napisz w komentarzu swoją opinie mam nadzieje że się podoba❤️

|•|My hero academia|•|Self shipy&One shoty|•|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz