akt I

37 2 1
                                    

szedl powoli korytarzem oddychajac cienzko......................................... z kilometra bylo slychac jego glany odbijajace sie od szkolnej podlogi. wczoraj mial niezle porachunki z mafia chakerzy ale szybko ich zabil na szczescie.... zawsze mial przy sb pistolecik.


dziewczyny zdychaly na jego wyglond ale on wcale sie tym nie przjemowal szedl z zimnym wzrokiem wszystkichz abijajac... mugl miec kazda oprocz.... OPROCZ TEJ NAJPOPULARNIEJSZEJ!!!!!!!!!!!! tak to byla ona.......... sonia minasz. piekna, madra i zartobliwa. samotny orzel pragnol miec tego czego miec nie moze. a ona go n chciala cha cha!!

a wienc szedl korytarzem. spojrzal na nia, jej piekne jak diament z minkraft niebieskie oczy. zrobil sie czerwony. ona mu poslala spojrzenie pelne obrzydzenia. on uciekl i sie poplakal w toalecie, gdzie sie wogule obok jakeis gejuchy ruchaly xd

no wracajonc potem wyszeld i widzial jak sonia minasz sie caluje z kims. postanowil ze to koniec. pojechal swoim audi i skoczyc chcial z palacu kultury wspiol sie na sam czubek jak ten goryl xddd no i muwi

- UWAGA BO SKACZE. - krzyknal agresywnie - sonia minasz kc. - wypowiedzial pokazujac serduszko z raczek uwu.

ale wtedy przyjechala policja i go zabrala on byl wsciekly zabil policjantuw i poszedl na dziwki. sonia minasz widziala go w wiadomosciach. poplakala sie i zjadla salatke z marchewka i majonezem. nie wiedziala co zrobic.




samotny orzelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz