Coco - my pedofile!

14 2 0
                                    


- Tatata! - szczęśliwy Pico biegł po osiedlu szczęśliwie wymachując rękami - Hm? - chłopak zauważył cień, który najwidoczniej podlewał kwiatki - był to cień należący (prawdopodobnie ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ) do jakiejś młodej dziewczyny. Zaintrygowany nową koleżanką postanowił podejść,  i się przywitać 

- Hej! Jestem Pico, a ty? - dziewczyna od~

- Hej mała! - Mokkun na deskorolce wjechał do ogrodu 

- Mała to jest twoja pała, ja po prostu jestem niski! - zdenerwowana koleżanka ( ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ) uciekła do domu

- Mokkun, spierdalaj stąd!! - Pico spoliczkował Tamotsuna - Ja chciałem tylko z nią pogadać! 

- Bla, bla, przestań pieprzyć, słodziaku - Mokkun potarmosił "słodziaka" po głowie - Poza tym pobiegła do tamtego domu,~ - wskazał skromny, jednorodzinny dom - ~więc pewnie tam mieszka.

- Mokkun, twoja inteligencja jest naprawdę cudowna - Pico uśmiechnął się i pobiegł w kierunku domu nowo poznanej KOLEŻANKI

( ͡~ ͜ʖ ͡°)

( ͡~ ͜ʖ ͡°)

( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Bocu no Pico - dalsze dziejeWhere stories live. Discover now