~ 17 ~

1.4K 63 13
                                    

- Jak długo możesz u mnie zostać? - zapytał brunet i objął czule swojego chłopaka.

- Dopóki mama nie dzwoni to myślę, że mogę zostać - odpowiedział.

- A co gdybyś został u mnie na noc? - zaproponował niespodziewanie.

- No nie wiem. Sam wiesz, rodzice zaczną węszyć.

- Nie powiedziałeś im, że jesteśmy razem?

- Nie, nie byłem w stanie - odparł.- Poza tym wiesz jakie mają o tobie zdanie, chciałbym ich powoli z tobą oswajać, żeby mogli się przekonać, że nie jesteś złym człowiekiem.

- Nie chcę się dłużej ukrywać, chcę móc się tobą pochwalić.

- Ja też, też tego chcę.

- Wiesz, że kłamstwo jest złe.

- Wiem, ale jeżeli się dowiedzą to zamkną mnie w domu i już nigdy cię nie zobaczę. Moje serce tego nie zniesie.

- A może coś w tym jest?

- Co masz na myśli? - Lou zmarszczył słodko nosek nie rozumiejąc słów swojego chłopaka.

- To twoi rodzice, to logiczne że się o ciebie martwią i z pewnością chcą dla ciebie jak najlepiej. Na ich miejscu też martwił bym się gdyby mój syn zaczął się zadawać z niewiadomo kim.

- Nie jesteś niewiadomo kim, jesteś najcudowniejszą osobą jaką znam.

- Jestem potworem.

- To nie prawda.

- Potrafię zamordować z zimną krwią.

- Tylko z konieczności, nie robisz tego dla zabawy prawda?

Harry przytaknął.

- Ale jestem okrutny.

- Oni też.

- Mówisz o tym z takim spokojem.

- Kocham cię niezależnie od tego jaki jesteś, z tobą pójdę nawet do piekła.

Szmaragdowooki uśmiechnął się pod nosem.

- W takim razie pozwól mi się do niego zaprowadzić - Louis zanim się obejrzał leżał pod Harry'm w dość jednoznacznej pozycji. Loczek przejechał koniuszkiem palca po czerwonym policzku szatyna.- Taki piękny i tylko, tylko mój.

- Tylko twój - przytaknął Louis.

- A teraz pozwól mi się skazać na wieczne potępienie - powiedział zachrypłym głosem i zaczął pozbywać się z Louisa ubrań.

❤️❤️❤️❤️

Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania z góry dzięki.

Dangerous ~ L.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz