~Rozdział drugi~ "Magia"

36 6 1
                                    

~Niedziela, 9:00~

- Lea, wstawaj! Idziemy na niedzielne zajęcia! Poznasz innych uczniów!

Lea powoli otworzyła oczy, po czym zerwała się z łóżka i powiedziała z zaskoczeniem: "NIEDZIELNE ZAJĘCIA? WTF?"

- Tak; prowadzi je pani Criciĕnette po to, żebśmy mogli podszkolić nasze moce i być gotowym na tydzień lekcji. - wyjaśniła Even.

- Jakie MOCE? - Lea zaczęła się bać.

- No normalne... Ja mam ogień, Tiffany lód... A o Tobie nadal nic nie wiem...

Lea stała w bezruchu. Jej współlokatorka też na początku dziwiła się, że jej koleżanka nic nie wie o magii, ale po chwili zrozumiała o co chodzi i odparła:

- Ahaaaa, to ty ze świata niewiedzących! Spoko, pójdę z Tobą na lekcje, a pani Criciĕnette wyjaści Ci wszystko i powie, jaką masz moc. A... naprawdę rodzice nie mówili Ci o tym, do jakiej szkoły idziesz?

- Nie było czasu na wybór... w moim kraju rozpętała się wojna... musieliśmy uciekać... mama przypisała mnie do pierwszej lepszej szkoły...

- Mhm... no ok. Ubieraj mundurek i chodź, będziemy troche przed lekcją i pani wszystko Ci wyjaśni.

Lea poszła do łazienki, ubrała mundurek i przyszła uczesana jak zwykle w kitki.

Po wyjściu z pokoju, przez pół godziny dziewczyny mijały puste korytarze - wszyscy uczniowie jeszcze spali. W końcu dotarli do małej sali na osiemnastym piętrze, w którym spokojnie medytowała staruszka w różowych włosach.

- Ehm... pani Criciĕnette... - odezwała się Even.

Staruszka odwróciła się w jej strone i wtedy nowa zobaczyła, że kobieta nie jest z twarzy wcale taka stara, na jaką sie wydaje.

- W czym mogę... - zaczęła mówić kobieta, ale nagle przerwała, kiedy zobaczyła brunetkę w kitkach. - Pani z poza magii... niesamowite... no, może na magii pani się nie zna, ale napewno ją posiada. Proszę za mną!

Po tych słowach podeszła do lustra, które magicznie zamieniło się w drzwi do tajemniczego pomieszczenia. A gdy weszły do tego miejsca, nagle zmieniły im się kolory włosów i ubrania. Wyglądały olśniewająco.

- To sala lekcyjna - szepnęła Even do ucha koleżanki.

Pokój był ogromny i pełny kryształów. Pani  Criciĕnette wyglądała w nim, jakby była najmłodsza z ich trójki.

Dziewczyny usiadły na dużym, kolorowym dywanie, po czym nauczycielka wyciągnęła z niewiadomo kąd dużą księgę i zaczęła czytać z niej dziwne słowa. Potem zapadła cisza. Wszystkich opanował spokój i trwało to dobre pięć minut, po czym pani wstała i powiedziała do Lei:
"Ciemność"

Cdn...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 01, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Żyć, żeby wiedzieć {Gacha Life}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz