W jednym z ostatnich wywiadów Shawn przyznał, że nie ma obranego konkretnego kierunku, jeśli chodzi o nadchodzącą muzykę. Jak zdradził:
,,Nie mam żadnego określonego kierunku, w którym koniecznie muszę iść. Nie ma żadnej nowej ery, niczego zaskakującego. Za to jest nieustanny strumień inspiracji i tworzę to, co akurat przyjdzie w danym momencie. Czuję się jak największy szczęściarz na świecie, mogąc pracować w takich chwilach, bo nigdy nie byłem bardziej wolny, jeśli chodzi o tworzenie tego, co tylko zapragnie moje serce."