Dwa

109 20 0
                                    

Renjunie,
Nadal nie wierzę, że to robię. Moja matka jest niezmiernie głupią kobietą (nie mów jej, że tak napisałem), jednak chce dla mnie jak najlepiej. Uznałem więc, że nie możesz być taki zły. Renjunie, gdybyś tylko mieszkał w Korei, czy uciekł byś ze mną naprawdę? Źle czuję się z traktowaniem Cię tylko jako drogę ucieczki, ale tego właśnie dzisiaj potrzebuję. Uratuj mnie, Renjunie.
Jaemin

Kartka, na której zapisane były te słowa, w mgnieniu oka znalazła się w koszu na śmieci przy biurku Jaemina.

Chłopak zachował się idiotycznie, okropnie naiwnie. Według siebie dlatego, że myślał, iż pisanie listów do obcej osoby mogłoby go uchronić przed tym, co spotyka go na codzień. Tak naprawdę było tak, ponieważ nie chciał nawet spróbować.

Na szczęście w jego domu była jeszcze jedna, nawet bardziej niemądra osoba, która po opuszczeniu mieszkania przez nastolatka wyciągnęła zgnieciony list z kosza i wysłała go owemu Renjunowi.

touch! - renminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz