a/n; jestem okropna, nie publikowałam nic przez cały weekend ajzhsjsjg wybaczcie
***
O ile wcześniej myślał, że uśmiechy i spojrzenia posyłane przez korytarz oraz przywitanie się i krótka rozmowa były dość dziwne, tym razem to, co zrobiła dziewczyna, przeszło wszelkie jego oczekiwania. Kto się spodziewał, że nagle zapyta go, czy nie chciałby wyjść gdzieś z nią i jej znajomymi?
To była nietypowa propozycja. Nikt raczej nie otrzymywał takich zaproszeń po dwóch krótkich rozmowach, podczas których nie zdążyli się dowiedzieć o sobie czegoś więcej, niż to, jak mają na imię.
Był zdziwiony i niewątpliwie zbity z tropu, jednak starał się nie dać po sobie tego poznać. Robił wszystko, co w jego mocy, by utrzymać poważną twarz i usta wykrzywione w lekkim uśmiechu, który delikatnie mógł przypominać jeden z tych sztucznych.
Niezbyt wiedząc, jak powinien zareagować, by jej nie odstraszyć, obiecał, że się zastanowi, wciskając na szybko kit, iż umówił się już z przyjaciółmi i nie wie, czy da radę pogodzić oba wyjścia.
Dziewczyna uśmiechnęła się i chwilę później wpisała swój numer i stworzyła nowy kontakt w telefonie Minho, by mógł się z nią skontaktować i odeszła, zostawiając go wciąż lekko zdezorientowanego.
CZYTASZ
Fools ⋄ Lee Minho ✓
FanfictionSpotkanie jej było jak zderzenie się z rzeczywistością. Bardzo bolesne, obfite w rany i z pewnością nauczyło go wiele. Nauczyło go, że był głupcem i wreszcie zrozumiał, jak długo łudził się, że jest inaczej.