*Ola pov*
Obudziłam się, gdy usłyszałam jakiś dziwny dźwięk. Podniosłam się z łóżka, jednak nikogo nie zobaczyłam, więc się trochę uspokoiłam. Wstałam i poszłam do łazienki aby umyć wodą swoje ciało. Kiedy wyszłam, podeszłam do szafy i zaczęłam wybierać ubrania. Wzięłam czarny crop top, czarne jeansy i moje ukochane białe yeezy.
Po jakimś czasie wyszłam z domu i poszłam na moją uczelnię, jednak za dużo nie zaszłam bo nagle ktoś mnie złapał za rękę, zaciągnął w jakąś uliczkę i przyłożył mi jakąś dziwnie pachnącą szmatkę do ust. O nie. Już wiem. To był chloroform. Natychmiast usnęłam.
*Dominik pov*
Obudziłem się gdy pierwsze promienie słońca opadły na moją twarz. Uchyliłem lekko oczy, jednak natychmiast je zamknąłem.
-ALE TO SŁOŃCE NAPIERDALA PO OCZACH PRZECIEŻ TAK SIĘ NIE DA ŻYĆ- warknąłem.
Obróciłem się na drugi bok, kiedy usłyszałem podejrzany szelest od strony okna. Nie chciało mi się tam patrzeć więc nie patrzyłem. Po chwili jednak tego pożałowałem, bo poczułem jakiś dziwny zapach. Bardzo dziwny.
-KURRRWQA CO TO JE..- i wtedy usnąłem.
Obudziłem się w jakimś pokoju z zakratowanym oknem. Wstałem z ziemi i nadal zdezorientowany zacząłem chodzić po pomieszczeniu. Nagle usłyszałem, że gdzieś obok ktoś płacze. Niepewnie podszedłem do miejsca z którego wydobywał się ten odgłos. Ukucnąłem obok jakiejś dziewczyny, od której dzieliła mnie krata.
-Ej nie płacz- powiedziałem.
-Ale ja chcę iść do domu!- załkała.
-No to idź
-Oki to pa- i poszła.
~Panie i Panowie, otwieram przed Wami kopalnię spierdolenia jaka powstała podczas czytania opowiadań na podstawie których powstaje ta dzika historia~
CZYTASZ
Taco na fidze || TACONASOHAWIĘC ||
FanfictionWszystko pisane dla jaj i nie na serio XDD Wyobraźmy sobie sytuację, w której pewna piękna kobieta oraz reptiliański jaszczur, zostają schwytani przez gang Taconafide. Stają oni wtedy przed trudnym wyborem; mogą stać się wiernymi marionetkami Kuby i...