Położyłam się na łóżku i zamknęłam oczy. Po chwili relaksu do pokoju wpadła Weronika wraz z Martą. Usiadły obok mnie i zaczęły pytać o Dawida.
-Po raz kolejny mówię nie-powiedziałam znudzona
-A ty nie chcesz z nim znowu być? Jest pociągający...-powiedziała Marta
-Nie-krzyknęłam, a one się lekko wystraszyły-sorry, ale nie chcę rozmawiać o byłym... Pociąga mnie zupełnie ktoś inny.
-Aaaaa!!! A kto?-zapytały równocześnie
-Łuki wiecie?-zapytałam zirytowana i poszłam do łazienki. Zmyłam makijaż i spojrzałam w lustro. Westchnęłam i weszłam pod prysznic. Spojrzałam na mój brzuch gdzie widniała blizna. Pojedyncza łza spłynęła mi po policzku... Tą bliznę zrobił mi Carlos, przywódca innego gangu. Miałam wtedy 15 lat... Umyłam się moim lawendowym żelem, a włosy umyłam szamponem z tym samym zapachem. Wyszłam spod prysznica i zaczęłam suszyć włosy, a do łazienki wbiegł Majk. Pisnęłam i zasłoniłam intymne miejsca rękami. On na mnie spojrzał i z szeroko otwartymi oczami zaczął opuszczać łazienkę. Gdy wyszedł zamknęłam drzwi na klucz i warknęłam. Wysuszyłam włosy i ubrałam się w czarne krótkie spodenki i bluzkę, która była na mnie za duża o jakieś cztery rozmiary. Wyszłam z łazienki i zeszłam na dół i usiadłam na kanapie. Zaczęłam przeglądać instagrama, a do domu wpadł Mateusz z Karolem i Piotrkiem, który nagrywał.
-O! Ludzie patrzcie! Nowa członkini ekipy! Moja siostrzyczka Blanka-powiedział brat i wskazał na mnie ręką, a ja pokazałam do niego środkowy palec.-Trochę wkurzona, ale przejdzie jej-machnął ręką
-O niee tak nie może być, że wiecznie wkurzona-zaśmiał się Tromba i zaczął mnie łaskotać. Zaczęłam się wyrywać i śmiać
-Mati zostaw mnie proszę-wyrywałam się
-Jak dostanę buziaka-powiedział i nastawił policzek
-Wytnijcie to-powiedziałam i pocałowałam go w policzek, a on się uśmiechnął
-Ej, ale jak ja cię łaskotałem to cię to nie ruszyło-powiedział Karol
-Widocznie nie umiesz mnie łaskotać brat-zaśmiałam się
-Ej Blanka jest sprawa-powiedział do mnie Łuki-Dawid mówi jakieś dziwne rzeczy i chce cię widzieć.
-O jebany-powiedziałam i poszłam do pomieszczenia w którym siedział, a na przeciwko niego Mixer-Co jest?-spytałam Mikołaja
-Nie wiem, ale jakiś dziwny jest-powiedział zniesmaczony
-Blanka! Oni mnie zabiją! Proszę wypuść mnie! Ta Kinga będzie uzbrojona! Wypuść mnie proszę-krzyczał
-Myślisz, że cię wypuszczę? Prosiłeś o ochronę, dostaniesz ją. Myślisz, że ja sobie nie poradzę z taką małą dziwką?-spytałam, a do pomieszczenia wszedł Majk.
-Kinga jest pod drzwiami-powiedział
-Mixer siedź tu i pilnuj go.-powiedziałam i podałam mu pistolet-jakby się rzucał to sprzedaj mu kulkę między oczy
Wyszłam z pomieszczenia i wzięłam z mojej walizki pistolet i nóż. Wyszłam z domu i podeszłam pod bramę. Mateusz rozmawiał z Kingą jak najlepsi przyjaciele. Podeszłam do niej i przystawiłam pistolet do skroni
-Co ty robisz?! Pojebało cię!?-spytał wkurzony
-Zamierzam wyeliminować wroga-powiedziałam oschle, a on mnie uderzył. Po chwili z domu wybiegł Karol wraz z Weroniką i Kamilem. Karol zaczął się awanturować do Mateusza, a Kamil wraz z Weroniką do mnie podeszli i zaczęli mi oglądać twarz. Dałam im znak żeby przestali. Spojrzałam na bramę, a Kingi już nie było.
-Ciebie do końca pojebało?!-krzyczał Karol
-Nie moja wina, że twoja siostrzyczka przyjechała i od razu zachowuje się jak najważniejsza! Jest po prostu dziwką!-krzyknął Tromba, a ja spojrzałam na niego hardo i podeszłam do niego. Po chwili moja pięść wylądowała na jego szczęce. Kopnęłam go z pół obrotu, a on zaczynał się bronić. Dostałam od niego w brzuch i w nos z pięści. Skoczyłam na niego i wbiłam łokieć między kręgi, a on upadł. Przytrzymałam mu ręce i nachyliłam się nad jego uchem
-Posłuchaj mnie idioto. Kinga została zwerbowana przez Maksa po to żeby nas skłócić. Jak nas zdradzisz to nie będę się wahać i strzelę ci w łeb, rozumiesz?-warknęłam, a on pokiwał głową. Zeszłam z niego i podeszłam do Kamila. Wzięłam go za rękę i poszliśmy do domu. Podszedł do mnie Łuki. Usiadłam na stole, a Wujek zaczął mi opatrywać rany. Krzychu nie puszczał mojej ręki ani na sekundę. Urocze z jego strony... Uśmiechnęłam się lekko...
-Kto cię tak urządził? Tylko nie mów, że Kinga-zaśmiał się
-Mateusz-powiedziałam poważnie
-On jeszcze żyje?-spytał zszokowany po czym wyszedł z pomieszczenia. Krzychu stanął naprzeciwko mnie i uniósł mój podbródek. Spojrzałam mu w oczy i się uśmiechnęłam
-Masz piękne oczy-powiedział, a ja się lekko zarumieniłam, więc pochyliłam głowę. Kamil się bardziej zbliżył, a do pokoju wszedł Majk.
-O sorry, że przeszkadzam-powiedział zdezorientowany
-Co tam Majkel?-spytałam, a Kamil się ode mnie odsunął.
-Chciałem przeprosić za sytuację w łazience-zaśmiał się nerwowo
-Nie no luzik-zaśmiałam się i zeszłam ze stołu.
Wyszłam z pomieszczenia i poszłam do pokoju. Mój telefon zaczął dzwonić. Spojrzałam na wyświetlacz i mnie zamurowało...
...
________________
No to kolejny rozdział już jest haha
CZYTASZ
Ekipa to ludzie||Ekipa
FanfictionZawsze mówiono o cudownej ekipie składającej się z Karola Wiśniewskiego, jego dziewczyny i jego przyjaciół. Tylko co jeśli Friz ma siostrę? Czemu nikt o niej nic nie wspomniał?