7.1

1.7K 34 4
                                    

W jakich okolicznościach się spotkaliście?

SEBASTIAN MICHAELIS🐱💋😈

Jako,że jesteś znana jako Marionett pracowałaś w cyrku Noah's Ark.Byłaś niezwykla pod względem wyglądu i zdolności,ponieważ poprzez dłonie potrafiłaś sterować marionetkami chociaż miałaś wygląd jak najprawdziwsza marionetka.Codziennie miałaś występy i każdy cię uwielbiał,dawałaś dzieciom po występach baloniki z różnymi zwierzątkami a po występach robisz to coraz nowsze marionetki.
Dzisiaj miałaś najlepszy dzień pod słońcem,ponieważ Joker pozwolił Ci występować solo przed publicznością.
-Mari,dzisiaj musisz się wykazać jak najlepiej bo przychodzą dzisiaj specjalni goście!Liczę na ciebie.-pokazując kciuk w górę wyszedł z twojego namiotu.Kilka minut później gotowa do pokazu weszłaś do większego namiotu,czekając na znak.
-Panie i panowe,Lady's and Gentlemens dzisiaj jesteśmy tutaj by pokazać wam naszą wspaniałą i utalentowaną mistrzynie lalkarstwa a o to przedstawiam wam dzisiejszą gwiazde wieczoru,Marionette!-zagrzmiał głośny krzyk Jokera zza kurtyny w którym dał mi znak,żebym wyszła do publiczności.
Przed wyjściem wyćwiczyłam moje sławne triki i wysunęłam wszystkie moje marionetki za kurtyne,które zaczęły tańczyć jak im zagrałam.Publiczność głośno klaskała i gwizdała a ja dawałam im więcej.Wreszcie przyszła pora na mnie,wyszłam i zaczęłam tańczyć z moją największą marionetką,która przedstawiała młodego chłopaka w dostojnym garniturze.Zapraszałam gestem dłoni młode pary na scene i razem tańczyliśmy.Wtedy,zauważyłam dwie osoby które nie wstały i patrzyły na ludzi bawiących się nie dawając im za wygraną podeszłam do nich zgrabnym tanecznym krokiem i wzięłam ich za ręce i poprowadziłam do ludzi.Jeden z nich okazał się najprzystojniejszym facetem,którego w życiu spodkałam na świecie.Miał przecudowne czerwone oczy i kruczoczarne włosy i co najważniejsze,piękny uśmiech na twarzy.
-Cudnie tańczysz,czy mógłbym się zapytać jak ci na imie?
Uraczyłam go nieśmiałym spojrzeniem i odeszłam szybkim krokiem do wyjścia nie wiedząc co zrobić.Od kiedy byłam małym dzieckiem byłam niemową i nie miałam jak się odezwać,wtedy poznałam moją nową rodzinę i zamieszkałam z nią w cyrku.

CIEL PHANTOMHIVE😒💍🍰

Od dziecka byłaś wychowywana przez morze i marzyłaś by odwiedzać różne zakątki świata.Twój ojciec był kapitanem statku gdzie byłaś majtkiem i pomagałaś mu w sterowaniu.Wychowywałaś się bez mamy i tak Ci było dobrze bo twój tata mówił,że była arystokratką i znudziło jej się przebywanie w towarzystwie piratów i tak o,odeszła.
Statek był ogromny i zawsze przychodził ktoś kto podróżował.
Musiałaś wyjść na świerze powietrze i powitać nowych pasażerów.Gdy już wszystkich odprowadziłaś wzrokiem,jeden chłopak przykuł twój wzrok najbardziej a był to granatowłosy niskiego wzrostu ,,pirat".
-Witam na statku Goldenstate,proszę wejść-uśmiechnęłam się do niego i jeszcze jego chyba kamerdynera.
-Dziękujemy i miłego dnia -odparł za niego lokaj co mnie zdziwiło..może jest głuchy albo nie umie mówić.
Cóż,może uda mi się go spotkać jeszcze.

UNDERTAKER🤣⚰☠

Nie znosiłaś chodzić do opustoszałych i dziwnych pomieszczeń a szczególnie do zakładów pogrzebowych,ale był to twój obowiązek bo w końcu śledztwa same się nie rozwiążą.Jesteś detektywem od kiedy stałaś się pełnoletnia i to była twoja pasja.Współpracujesz z policją z wszystkich znanych państw a nazywano cię szczwaną lisicą za to,że zawsze udawało Ci się rozwiązać zagadki.Dzisiaj miałaś specjalne zadanie aby dowiedzieć się czegoś od niejakiego Undertakera,którego uważają za dziwnego człowieka.
Odrazu po dostarczeniu informacji z kim mam do czynienia udałam się do grabarza.
Po zapukaniu do wielkich drzwi,same otworzyły się i powolnym krokiem weszłam do pół ciemnego pomieszczenia,które było oświetlone jedynie dużymi świecami.
Z zaplecza usłyszałam szmery więc z ciekawości chciałam zajrzeć.Wyjęłam broń i trzymałam ją za plecami na wszelki wypadek jakby ktoś chciał mnie zaatakować.
-Witam,szuka pani czegoś?-odwróciłam tam gdzie głos dochodził i wyjełam zza pleców pistolet.
-Proszę nie strzelać,jestem niewinny pani detektyw,hihi-uśmiechnął się do mnie w dziwny sposób i podniósł ręce z długimi rękawami w geście obronnym.
-Spokojnie panie Undertaker,nic panu nie zrobie ale mam kilka pytań.
-Hmm,ale coś za coś nie mówie niczego za darmo.
-A czego pan by chciał w zamian?
-Otóż,sam siedzę w zakładzie i nie mam towarzystwa a pani wydaje się bardzo zabawną kobietą.Zostanie pani i opowie mi żart w ktorym się uśmieje a odpowiem pani na pytania,hihihi
-Zgadzam się.
Po opowiedzeniu żartu grabarzowi zaczął się śmiać do rozpuku trzymając za brzych i wyginając się w tył i przód a po skończeniu zaproponował mi ciasteczka i siedzenie wygodnie na krześle i zadawać oczekujące pytania.

GRELL SUTCLIFF🌹😚💅

Przybywając w gościach u twojego kuzyna,Ciela rozmawiałaś ze swoją kuzynką Elizabeth którą kochałaś jak młodszą siostre chociaż tak owej nie miałaś.Twoją matką jest Madam Red znana również jako Angelina Durless i nie tylko.Znana jest jeszcze z tego,że cała ubiera się na czerwono,chociaż tobie to nie przeszkadza i tak nie przepadasz za tym kolorem a rodzicielka radzi Ci ubierać się codziennie w akurat ten kolor.
Wieczorem musiałaś się ubierać na bal w którym będziesz uczestniczyła,ale nie tylko z matką ale też z jej znajomym.
Przy tobie siedziała Elizabeth i przyglądała się tobie jak się ubierasz co kilka chwil.
-Powtarzam Ci,żebyś założyła tą kokardkę!Bardzo Ci pasuje do oczu-wzięła i podłożyła mi do kucyka kokardę w kolorze pastelowym-widzisz jak Ci pasuje
-spojrzałam za nią na lustro i lekko podniosłam kąciki ust przyglądając się naszemu odbiciu.
-Sama już nie wiem..mam jeszcze kapelusz od mamy nowy i ładny.-wzruszyłam ramionami i zdjęłam z wieszaka kapelusz i podałam go Lizzy.
-Nie jest taki zły! Może załóż go i przyjrzyj się.
Bez żadnej odpowiedzi włożyłam go i przyjrzałam się z kilkoma odwróceniami.
-Jest bardzo fajna ale nie wiem czy mi pasuje.-spojrzałam się na Elize a ona pokiwała głową na tak.-Na pewno?
-Jestem pewna na 100% ten kapelusz pasuje Ci do cery i włosów,musisz koniecznie ją ozdobić kokardką i zrobić koka.A w tym Ci pomogę-mrugnęła do mnie i wzięła dekoracje w swoje ręce.
Ja w tym czasie zaczęłam robić sobie makijaż i ubrałam sukienke.Elizabeth wróciła z pokoju i podała mi ostatnią rzecz którą muszę ubrać.
-Wyglądasz niebywale olśniewająco córciu!Niech no ja cię uściskam słoneczko.-Wtuliła sie w moje policzki i odsunęła się odemnie odsłaniając długie włosy koloru czerwonego.Napewno nie są mojej matki.
-Córciu,poznaj mojego znajomego Grella Sutcliffa,Grellu to jest moja córka [Y.N] mam nadzieje,że się dobrze poznacie po drodze.
-Witaj,też mam taką nadzieje [Y.N] wybaczcie miłe i urodziwe panie,ale mam sprawę łazienkową do załatwienia,niebawem wrócę!-Wybiegł jak błyskawica z salonu zostwiając mnie i mame w osłupieniu.Niesamowicie piękny zapach perfum..tak jakby to były róże.Niesamowite.

Imagify I Prefenercje~KuroshitsujiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz