Jacob pobiegł za Martin i podsłuchał że ma zostać porwany. I następnego dnia został. Związany i zakneblowany leżał w piwnicy na starym materacu. Myślał że już sie nie wydostanie gdy nagle...
Się obudził. „Ach ta noc z moją kochaną Martin byla cudowna" a Martin na to „nie gadaj tylko ręce do tylu, kur*wa gdzie jest sznur!? Dobra biore taśmę, tylko nic nie mów...