Bucky: *wchodzi do pokoju* Wybaczcie za spóźnienie, robiłem pewne rzeczy
Sam: *wbiega po chwili, w pogniecionym ubraniu* TEN SKURWIEL ZEPCHNĄŁ MNIE ZE SCHODÓW
27
Bucky: *wchodzi do pokoju* Wybaczcie za spóźnienie, robiłem pewne rzeczy
Sam: *wbiega po chwili, w pogniecionym ubraniu* TEN SKURWIEL ZEPCHNĄŁ MNIE ZE SCHODÓW