Ukąszenie

3 0 0
                                    

To może wydać się dziwne jak to do tego doszło. Poszłam nocą do parku gdzie lubiłam przesiadywać nocami. Ostatnio nie miałam czasu na to, więc  się tam udałam po pracy. Spacerowałam godzinami było pięknie jak nigdy, świetliki świeciły i migały. Tak pięknie aż nie mogłam oderwać oczu od tego zjawiska. Nagle usłyszałam szelesty i rozejrzałam się wokół mnie. Nic nie zobaczyłam dziwnego, a tu nagle do moich uszów powiedział do mnie ktoś i po czym mnie ukąsił. A moje ciało zaczęło drżeć od ukąszenia, a On dał mi swoją krew żebym wypiła. Wszystko mnie bolało, nie wiedziałam co się dzieje  zemną, wszystko stało się jakieś inne. Straciłam przytomność, obudziłam się w innym miejscu, jeszcze nie znanym jak dotąd. Zaczęłam majaczyć a On stał w rogu i patrzył na mnie. Moje życie wywróciło się do góry nogami. Była spragniona krwi jak nigdy. To było dziwne uczycie żądzy jakiej jeszcze nie zaznałam. Powiedział do mnie żebym się nie bała i wyszedł z cienia trzymając szpitalne  woreczki krwi w ręku. Patrzyłam na niego wrogim wzrokiem, wypiłam krew z woreczków które mi je dał i powiedział żebym się nie bała. Nie wiedziałam co bezie dalej w moim życiu. Z tego co dowiedziałam się o wampirach to będę musiała się nauczyć wiele rzeczy między innymi kontroli nad pragnieniem i pozostawieniu ludzi przy życiu. 

Po kilku dniach, tygodniach nie mogę się przyzwyczaić do mojego nowego życia. Nie mogłam tego przetrawić że jestem wampirem i jak życie będzie wyglądało.  Próbowałam żyć dawnym życiem ale to się nie udawało. Dzwoni do mnie Jeremi i mówi żebym do niego przyjechała na kilka dni do Santa Wacek. Pierwszy raz słyszę o tym miejscy, nie przypominam żebym o nim słyszała kiedyś. Potem okazało się że to jest willa położona na samym odległym odludziu, nazywali ją Mama Cita. Zaryzykowałam i się zgodziłam tam pojechać. Miałam trochę do ogarnięcia zanim pojadę tam. Musiałam między innymi wziąć urlop w pracy itp., kupić kilka rzeczy i spakować się. Lot samolotem był udany, a dojechanie jeszcze bardziej ekscytujące niż sam lot. Wszystko było takie niesamowite, zwłaszcza te budynki, które były nieco inne od pozostałych w innych krajach, państwach. Gdy samochód wjechał do posiadłości, gdzie było tak pięknie, że zaniemówiłam na widok ten. Jak wchodziłam do domu wszystko było piękne, ale takie stare, a zarazem takie piękne i współczesne. 

Ratowniczka tajemnicOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz