Prolog

1.6K 32 1
                                    


Dzięki niemu naprawdę odżyłam. Obiecałam mu to wszystko i wykonałam. Jestem szczęśliwa, że go poznałam mimo, że odszedł. Jestem szczęśliwa, że wiem o Niall'u, że żyje. Mam nadzieje, że miewają się dobrze. Minęły już dwa lata, a ja jako gangsterka w najgroźniejszym gangu Thomasa miewam się świetnie. Zamieszkałam sama i nie muszę spotykać rodziców przez, którym dużo przecierpiałam.

Naprawdę odżyłam. Wznowiłam jeżdżenie na motorze. Przestałam niszczyć się używkami. Jestem całkiem szczęśliwa z tego co zyskałam.

Zmieniłam się z wyglądu. Nie wyglądam już tak niewinnie i bezbronnie.

Startuje w nielegalnych wyścigach co jest naprawdę dla mnie radością. Zabijam bez konsekwencji i żyję chwilą tak jak mi kazał Chris.

Do gangu dołączyłam rok temu, gdy Thomas znajdował się w niebezpieczeństwie, a ja wskoczyłam na osobę, która mu groziła i zabiłam wtedy człowieka po raz drugi. Przez jeden głupi rok stałam się jego prawą ręką.

Każdy z gangu miewa do mnie ogromny szacunek i poznałam tam świetną dziewczynę równie dobrze się bije itd... Nazywa się Ana i jest moją naprawdę dobrą przyjaciółką.

On mnie akceptował i uratował moje piekło, które zostało. Mimo, że odszedł ja wiem, że jest w głębi mnie.

Poznałam uczucie dobre, ale też złe. I to wszystko przez jedną osobę.

Odrodził mnie, uwolnił dwa lata temu.

Nie mogłam na początku spać bo wiedziałam, że to był nasz koniec. Nie czuje już żalu i smutku bo wiedziałam, że to coś prawdziwego. Jeśli kiedyś go spotkam uśmiechnę się.

Byliśmy dwoma piekłami i dalej jesteśmy, ale oddzielnymi. Brakuje mi go, ale życie toczy się dalej.

Chris Fox jest osobą, która miała trudny charakter, ale wiem, że był wyjątkowy. Mimo, że poznałam wiele osób to nikt nie jest jak on.

Jeśli kiedykolwiek poczuje jego dotyk odpłynę w nim. Żaden dotyk nie jest jak jego.

Chciałam mieć go zawsze obok siebie, ale mam tylko wspomnienia.

Może i brakuje mi jego pocałunku, który pamiętam dokładnie. Moment kiedy połączył nasze usta i podarował mi przedziwne uczucie.

Nie potrzebowałam dużo żebym coś mogła poczuć. Byli inni i nie dawali dużo, ale do żadnego nie mogłam poczuć czegoś takiego jak do Chrisa. On był inny, wyjątkowy.

W ciężkich momentach przypominam sobie dlaczego się w nim zakochałam, a raczej w jego charakterze, ustach, uśmiechu, oczach i tym bolesnym wzroku, który patrzał na mnie pięknymi oczami.

Mimo wszystko 2 | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz