Pov. Deku
-ngh... - *aaaaaah, która godzina?... * -10?!-*jestem spóźniony do szkoły! O boże, o boże, o bo-... Czekaj... Przecież zostałem zwolniony razem z todorokim i kacchanem, i tak już jest najwyższa pora by wstać*(izuku wstał i zobaczył że spał w ubraniu) *co? Czemu mam mundurek na sobie... Musiałem zasknąć na dachu... Todoroki mnie tu przyniusł?!... Ciekawe czy ktoś nas widział... Zapytam się go*(izuku podszedł do szafy i zabrał pare żeczy, tym razem nie mundyrek bo nie ma nakazu by nośić mundurek w dormah. Midoriya poszedł do łazienki się umyć... Wyszedł z pod przyszkica, wytarł się i ubrał. Dzisiaj deku założył:miętowy sweterek z kołnieżem zakrywającym szyje, rurki, rużowe skarpetki i no... wiadomo że bielizne) *hmmm... Napisze do todo rokiego*
-hej todoroki-kun
Hej midoryia-
-wy już na dole?
bakugou jeszcze nie zszedł-
-jak dobrze wiedzieć że nie jestem ostatni😅
Za ile schodzisz? -
-już za chwilke
Ok-
*taaaaaa... Lepiej go zapytam na dole* (izuku zszedł schodami)
-hej tododroki-kun-
-witaj midoriya-
-to weźmy się za robote! -
[...]-o hej kacchan! My już zaczeliśmy, dołączysz? -
-tch-*czyli nie? Poszedł do kuchni, chyba robi sobie kawe*
[...]-Huff... Skończone! -
-ta, szkoda tylko że katsuki nam nie pomógł-
-kacchan...-
-dalej myślisz o tym wczoraj? -
-tak! Jak bym mógł nie! Wydzisz jak wyglądasz?! -
-... -
-no właśnie-
-a co miałem tam stać i czekać aż co coś zrobi? -
-no nie, ale mogłeś go na przykład obezwładnić a nie też lecieć z pięściami! - (izuku się rozpłakał)
-m-midoriya-(todoroki podszedł do izuku i chciał go przytulić)
-n-nie dotykaj mnie-
-midoriya? -Ten jest strasznie krótki, ale nie umiem nic więcej wkleić. prepraszam was, 253 słowa. Do następnego✋
YOU ARE READING
🌸【POCZĄTKI POCZĄTKAMI, ALE CO DALEJ?】🌸
FanficRok szkolny zaczął się dłuższy czas temu, wszyscy w klasie 1A się kolegują. Młody midoriya jednak czuje coś więcej do jednego z jego kolegów, czy shoto odwzajemnia uczucia izuku? Czytaj a zobaczysz😊