30/08/2019
27/11/2023➤ dzień zaczynam od przejrzenia Skrybawki, tamci to wiedzą co to humor na poziomie
Teraz dzień zaczynam od tiktoka i czytania mang. Niekoniecznie w tej kolejności.
➤ jestem kompletnie nieprzygotowana na nowy rok szkolny, ja nawet zeszytów nie mam, ale jakoś się tym nie przejmuję
Nadal nie jestem przygotowana, ale to mój 3 rok studiów, więc po prostu mi się nie chce. Całą energię poświęcam pracy licencjackiej. I tak, nadal się tym nie przejmuję.
➤ hejtuje mocno Oparkę, która wozi mnie do szkoły. standard niski, bilet miesięczny drogi i busy co dwie godziny, mimo że mam 9 km do szkoły. gdyby nie to, że trzeba przejść przez las to bym z buta chodziła
Hejtuje rozkopany Kraków i autobusy. Plus bilet mi zdrożał, chociaż nadal lepiej niż było w Oparce. Ocena końcowa: nie na tragedii na 10.
➤ mam ochotę przefarbować się na rudo lub na blond, jeszcze nie wiem czy to zrobię, ale zafunduję sobie to na osiemnastkę
Przefarbowałam się i ścięłam włosy. Od dwóch lub trzech lat mam czerwone włosy. Każde farbowanie to inny rodzaj czerwieni.
➤ jestem straszną marudą, szczególnie o siódmej, gdy w roku szkolnym od dwóch godzin jestem na nogach. wtedy też dużo przeklinam, tak wyrażam swój ból egzystencjalny
A tutaj się nic nie zmieniło... Chociaż stałam się bardziej optymistyczna.
➤ potrzebuję aparatu słuchowego, zresztą moja przyjaciółka też, gdy gadamy na lekcji obje nie wiemy tak naprawdę co mówi jedna, a co druga, dlatego tylko potakujemy i głupio się uśmiechamy
Nadal jestem głucha w wielu przypadkach.
➤ mam wadę wzroku w jednym oku, lewnym, która zaczyna się pogarszać. prawe oko jakoś się trzyma.
Nic się nie zmieniło oprócz okularów. Jest stabilnie, widzowie. To akurat tu świetnie pasuje.
➤ maj to piękny miesiąc i nic nie zmieni mojego zdania
Jestem nieobiektywna, mam wtedy urodziny.
➤ jajecznica to dzieło bogów, ostatnio dopiero się do niej przekonałam, więc proszę nie obrzydzać. co jak co, ale dopiero po siedemnastu latach zrozumiałam jej wartość
Nadal kocham jajecznicę. Szkoda, że jajka są drogie i szybko mi schodzą.
➤ nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji.
Fakt, nikt.
➤ G.F Darwin i Martin Stankiewicz to moi ulubieńcy, moim zdaniem nikt nie odwala tak dobrej roboty jak oni
Oglądam prostrację i Kamila Susa. Priorytety się zmieniają. A ostatni film Darwinów był słaby, stwierdzam z przykrością.
➤ nie umiem zebrać się do obejrzenia Stranger Things, nie wiem co mnie w tym odrzuca, że wyłączam go po dwóch minutach to po prostu nie dla mnie.
Tu też się nic nie zmieniło, nadal nie potrafię obejrzęć Stranger Things.
➤ The Dark wielbię całym sercem, mimo że w pewnym momencie zgubiłam się na to kto jest kim to po dłuższej chwili wszystko ogarnęłam. polecam nie robić rocznej przerwy tylko obejrzeć go hurtowo, wtedy nic się nie powinno się pomylić
Trzeci sezon to dno.
➤ w czasie szkoły cierpię na bezsenność i brak apetytu. raz w tygodniu przespałam 24 godziny w tym 12 jednego dnia plus jadłam tylko obiady, bo o piątej nie mam ochotę na śniadanie. przez wakacje funkcjonuje normalnie. moja szkoła kiedyś mnie wykończy
Śpię i mam dobry apetyt. Liceum wykańczało mnie psychicznie, paradoksalnie na studiach odpoczywam.
➤ oburza mnie reklama z szafą, do której wchodzi Małgorzata Socha na prośbę jakiejś klientki. czy tylko mnie to nie śmieszy? okej, może to dlatego, że miałam podobną sytuację w domu. po prostu
n i e s m a c z n e.Ta reklama, nadal mnie oburza.
➤ robię okładki jak mam wene, a rzadko ją mam, plus mam limit dzienny dobrych okładek. może też wynikać z lenistwa, ale nic nie poradzę na to, że całą energię poświęcam jednej, żeby wyszła jak najlepiej.
Nie robię okładek od pewnego czasu, po licencjacie się może za to wezmę.
Stwierdziłam, że wrócę do tego plus zrobię mały update co u mnie, a sporo zmian zaszło. Jednak o tym w następnych częściach.