w domu timiks
ja - o chej krystian hcesz sie apic cherbatki morze?
krystian - nie.... pszyszedlem rzeby ci cos pofjedziec... cos warznrgo.......
ja - nom sluham muw
krysian - bo ja ciebie jusz nie koham.. znalazlem lepszom... sory.....
ja - CO1!!!!! JAK MORZESZ!!!!!!!!!!!!!!!! XCCCCCCCCCCCCCCC
krystian - to nie moja wina rze jurz mi sie snudzilas.. no sorki .
ja - acha wal sie wypierdalaj z mojeog domU1!!!!!!!!!!
krystian - ok
krystian wyrzedl z moejgo domku a ja oztsalam sama.....
jak mugl mi to srobic?
nie wiem sama....... gupi huj.