Otworzyłem oczęta me. Widok mnie zdumiał niesamowicie. Ja oraz 160 braci mych nad rozprutym matki łonie.Poczułem na goleniu dziwne mrowienie. Jeden z braci dotknął mnie krzeslem wte miejsce. I tak zaczęła się walka nad martwym ciałem matki mojej. Jeden walnął w ścianę, obluzowując kredens. Ja oraz dwóch innych pobiegło mu na ratunek. I tak oto przez 3 noce dzielnie go wspieraliśmy.
Dnia 2 oprawcy mej półki oznajmili iż oni bogiem będą. Zaczęły się debaty, i spory. Wtem kiedy sen mnie nastał, zniknęli a ja zasnąłem.
Obudziłem się z kredenswm na czole. Moi zaś towarzysze co przeżyli malowali pisakami po zimnym matki czole.
Bóg widząc ich dokonania zstąpił na ziemię.
"Wy co nie daliście się pokusom oraz pradawny mój kredens urarowaliscie. Wy będziecie wybranymi moimi. Dacie życie nowym pokolenia."
Nagle majestatyczna oraz świecąca postać wskazała na me ciało i przemówiła.
"Ty od dziś będziesz Janusz, a razem z tobą twoi bracia Mariusz oraz Sanitariusz. Będziecie głosić prawdę moja, aż nie zejdzie z Muse moj przectawiciel."
Zaciekawiło mnie to niezmiernie. Więc zapytałem padając na twarz, na zimna podłogę.
"Ale jak go rospoznamy?"
"To nie wasz interes. Ale pamiętajcie, grzechy waszych dawnych braci będą was przeładować przez resztę waszego marnego żywota. Golenie wasze będą jęczeć z bólu aż po wsze czasy. Spokojnie jednak, jak przyjdzie wasza pora ból ustanie, a wy będziecie chcasac jak pszolki na polanie. "
Wtem Mariusz targną się na swe życie. Magiczna postać uderzyła go soczyscie.
" Ciebie będzie męczyć ból o dzień dłużej "
Sanitariusz padł na twarz obok mnie i przemówił.
" O wielki świetliku, jak na ciebie wołać? "
" Jezus Hagritus " i zniknęła
CZYTASZ
Biblia po Jezusowemu
SpiritualOto słowo moje byście prawdę poznali. i w końcu z pogaństwa się nawrócili.