Jeśli nie chcesz czytać to po prostu pomiń tekst, ale jeśli masz trochę chęci to proszę przeczytaj. Będzie mi miło.
🍁
Osoby, które były tu trochę wcześniej widziały jakie okropne rozdziały robiłam i jakie długie przerwy pomiędzy nimi były. Postanowiłam naprawić ten artbook dopóki nie ma tak dużo rozdziałów. Dobrze może przejdę już do rysunków ❤
🍁
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To jest moja pierwsza duża praca markerami alkoholowymi (tu akurat promarkerami). Nie wygląda to najlepiej wiem, ale trzeba mi to wybaczyć.
Dziewczynę, która na rysunku widzicie to Mad. To moja cudowna OC. Na razie nie chce się o niej rozpisywać, szczególnie że nie mam dla niej backstory.
Przy okazji mogę się wam pochwalić. Ostatnio kupiłam sobie 48 promarkerów. Trochę się wykosztowałam, ale są cudowne i nie żałuję.
💞
postać
istnienie tła
kolorystyka
💔
stopy
ręka
plamy
🍁
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy nie było mnie na wattpadzie, siedziałam dużo na platformie amino. Właściwie nadal to robię, ale staram się też przebywać tu. Chodź na amino jest o tyle łatwiej, że moje posty nie są takie idealnie napisane, ale ludzie bardziej patrzą na pracę niż na treść. Za to wattpad to platforma przeznaczona na pisanie książek, więc wypadało, by to porządnie napisać, co nie?
Dobrze wracając do historii powstania tej pracy.
W tamtym czasie polubiłam robić dtiys (draw this in your styl) i postanowiłam poszukać jakiegoś amino przeznaczonego temu. Jedyne co znalazłam to trochę martwe, raczkujące amino. Na początku nie byłam przekonana co do tego, ale cóż mi pozostało jak spróbować.
