Po latach planowania wspólnego zamieszkania dziewczynom wkońcu się udało, wkońcu nadszedł ten moment, na który czekały latami. Gdy weszły do zakupionego lokalu, zauważyły... białe ściany. Niby nic nadzwyczajnego, ale one ucieszyły się jak głupie. Od razu zarezerwowały sobie pokoje.
- W taki razie ja zajmuje pokój przy kuchni to chyba oczywiste. - powiedziała brunetka.
- Ja biore ten przy łaźience - krzykneła niebiesko-oka
- To mi został ten znajdujący się przy dzwiach - zaśmiała się blondynka, a zaraz do niej dołączyła raszta dziewczyn.
Gdy Lena zaniosła swój ostatni karton do pokoju, dziewczyny na klatce zrobiły się głodne i postanowiły zamówić pizze. Ale przed drzwiami zaczęły się "kłucić", którą zamówić. Kłótnia toczyła się między Hawajską, a ucztą mięsna, a że nie mogły się dogadać na ten temat to postanowiły, że spytją Leny
- Lena wolisz hawajską czy uczte mięsną? - zapytała kolorowo oka dziewczyna. Oczywiście chodziło jej o smak pizzy.
- Jeszcze się mnie pytasz, Wiktoria wiesz że od zawsze wole hawajską - papatrzyła się na brązowo włosą przyjaciółkę.
- Mówiłam to dla Natki ale jak widać nie słuchała - ostatnie słowa skierowała do drugiej blondynki.
Ona popatrzyla się na nią swojimi brązowymi oczami i odparła po chwili.- Myślałam że coś się zmieniło po tych kilku latach szkoły- i wszystkie zaczeły się śmiać.
Po urządzeniu poki dziewczyny rozgościły się na kanapie i zamówiły pizzę. Dla nich czekanie na pizzę było okropne, ale gdy już ktoś zadzwonił do drzwi się na dostawce dziękując jemu.
****