- co się wczoraj stało?
- w skrócie to uderzyłam go w czułe miejsce,wygarnełam mu i chyba to tyle
- ale nic mu się nie stało? znaczy nie chciałabym żebyś poszła do więzienia czy coś
- nie jestem jak lana,mel. nie zabiłam go aż tak
- co?
- jest wszystko okay,mel. najwyżej dzieci nie będzie mógł mieć.
- o mój boże.
- przykre,ale zasłużył
- no tak, to ja lecę billie spotkamy się w szkole
- nie zapomnij o prezentacji