Wyobraźcie sobie, że spokojnie jecie sobie obiad w szkole i są kurde zwykłe placki. A oktoś wali takie podteksty podteksty nawet w momencie gdy chcesz se ugryźć kawałek.
Ja: *próbuje jeść*
Osoba#1: poliż~; no~ połknij..
Ja: ... Wtf.. Przestań!
Ja: *je?*
Osoba#1: MMMM DOBRE?~
ja: *krztusi się* dobra, poddaję się! *wychodzi ze stołówki*
CZYTASZ
Z życia klasowego Romano
Random:) po prostu moje życie jako Romano, bo w klasie za niego robię i no cóż :3 ja wiem że nikt tego nie będzie czytał ale walić