VIII Rycerz na Fioletowym Motylu (ROZDIAŁ NIEUKOŃCZONY)

439 17 6
                                    


Momentalnie odwróciłam się i spoliczkowałam napaleńca,którym był........no właśnie nie wiem kto bo tak się nawaliłam że jedyne co widziałam to rozmazany widok.Tajemniczy mężczyzna podniósł mnie,co nie obyło się bez szarpaniny i krzyków.

-Zar.. si...czej....oba..imy

Tylko tyle usłyszałam,jednak nagle zboczeniec postawił mnie na ziemię a raczej o nią rzucił.Jedyne co słyszałam to jakieś krzyki,i odgłosy jakby...uderzeń?Czyżby ktoś postanowił uratować biedną dziewke?

Gabriel Agreste (Chwilę wcześniej)

Postanowiłem wybrać się do jednego z Paryskich klubów nocnych.Po wejściu odrazu oczy Pań najprawdopodobniej  "niskich obyczajów" pożerały mą osobe wzrokiem.

-Skoro już nie masz żony,to może ja Ci ją zastąpie?

Podeszła do mnie blondynka,a ja bez słowa przedarłem się przez wszystkie dziewczyny i podszedłem do baru.Obok siedział ktoś kogo się tu nie spodziewałem...Nathalie.Naprzeciwko niej stało dziewięć kieliszków,które po koleji piła.

CDN....
              Info
Ten rozdział kurzył się w plikach kilka miesięcy, NIE jest to powrót ;)

GabeNath Miraculum 🚫ANULOWANE🚫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz