Part 1

104 10 0
                                    


Wiem już co nieco o życiu w tych czasach. Nie ma miłości za to jest władzą, żądza, pieniądze i pożądanie. Nic w XXI wieku nie istnieje, kiedyś wyglądało to całkiem inaczej. Miłość była jak kwiat, który ma zakwitnąć w życiu ludzi. W tych czasach jest naprawdę inaczej, wszyscy zachowują się egoistycznie. Każdy myśli o sobie! Ludzie – to najgorsze zło!!

Ludzie nie wierzą w takie istoty jak demony, wampiry czy wojowniczki. Wiem, że to głupie, ale wierzę w nich! W końcu od czegoś musiały powstać wszystkie legendy i tajemnice związane z światem ludzkości. Jestem pewna, że miedzy ludźmi ukrywają się istoty magiczne. Istnieją nawet sklepy, które o tym opowiadają.

Moi rówieśnicy w szkole uważają mnie za nawiedzoną oprócz paru chłopaków. Oni po kryjomu też w to wierzą, ale nie przyznają się przy ludziach. Jestem samotniczką, gdy nie każdy mnie lubi. Uważają, że mam do czynienia z diabłem bo wierzę w takie pierdoły jak wampiry.

Chodzę nawet do sklepu z takimi rzeczami, gdzie są różne przedmioty na ten temat. Nigdy nie trafiłam na rzeczy, które mi się przypodobają. Może teraz coś się znajdzie. Z szkoły nie mogę się zwolnić, ale niedługo pójdę do tego sklepu. Siedziałam czekając na kolejną lekcję. Rozmowy były głośne, jak na każdej lekcji. W dodatku jutro idziemy zwiedzać zamek demona. Tak, mówi się, że należał do demona, który jest tam zamrożony od setek lat. Jego ciało jest nie naruszone od lat, a nikt nie wie w jaki sposób jest zamrożony.

Do pomieszczenia wszedł nauczyciel stojąc blisko biurka. Wiedziałam, ze chce zacząć swoją przemowę. Czekał aż wszyscy zajmą swoje miejsca.

-Zaczynając, jutro spotykamy się punkt dziesiąta przed szkołą, z której pojedziemy prosto do zamku. Każdy ma się zjawić kto się zapisał. – wszyscy spojrzeli na mnie. I zaczną się plotki, że też idę. To jej żywioł, co? Pewnie. Możecie tak mówić. – Zaczynamy lekcję. – lekcja toczyła się bardzo szybko. Nie robiłam nic, tylko słuchałam. Tyle mi wystarczyło! Nie wiem jak mam zareagować na temat tego wszystkiego. Zamek mieści się na mrocznym wzgórzu, lecz jest objęty ochroną. Jest zaliczany do zabytków państwowych. Wiem tyle, że z początku były plany aby powstał z tego hotel. Jakoś plany zostały zrujnowane, gdy nie mogli przestawić posągu. Jestem dziwnie przekonana, że jutro coś się stanie i nie będzie to miłe.

-Psyt.. Sakura. – spojrzałam na krótkowłosego bruneta. Spojrzałam na niego z lekkim uśmiechem – Jutro pokażę ci coś ciekawego w tym zamku. Tam jest mnóstwo ciekawych rzeczy, które cię zainteresują. Uwierz mi.

-Dobrze. – uśmiechnęłam się odwracając głowę w stronę okna na którym odbijała się moja sylwetka.

Długie włosy lekko kręcone zawiązane w kitka, grzywka opadająca na lewy bok. Oczy koloru ciemnej zieleni, na nosie okulary. Nie nosiłam skąpych rzeczy odsłaniające moje ciało. Biała koszula zapięta na ostatni guzik, luźny krawat a na to bezową bluzkę i czarne spodnie. Nie byłam kobietą, która ubiera się dla mężczyzn. Chciałam być sobą i niech tak pozostanie. Nie wiem czemu, ale rodzice zabraniają mi kolegowania się z brunetem mówiąc „To demon". Nie zachowuje się źle, więc dlaczego go tak nazywają? Jest wspaniałym facetem. Sądzę, że mają przede mną tajemnicę. Tylko jaka? Sasuke – tak się nazywa mój przyjaciel – jest przystojnym brunetem z ciemnymi oczami. Kobiety lecą na niego jakby był jedynym mężczyzną na świecie. Często – gdy jest słońce – nosi okulary przeciwsłoneczne. Ma chyba światłowstręt. Skóra biała – u nikogo jeszcze nigdy takiej nie widziałam. Wiem jedno, z nim mogę się trzymać. Zawsze był po mojej stronie! Nigdy się nie odwrócił.

Dobrze, że to jest ostatnia lekcja. Spokojnie pójdę do domu nie przejmując się niczym i nikim. Rodzice w pracy, więc będę mogła odpocząć. Zawsze mnie zmuszają do czytania pewnych archiwów, które są w piwnicy. Nie jesteśmy bogatą rodziną, ale mamy swoje tradycje. Nie wiem dlaczego każą mi wszystko czytać skoro dotyczy to demonów? Hm.. Dziwne. Zawsze mi powtarzali, że one nie istnieją. Nie wiem o co im chodzi, abym czytała po parę godzin o jakiś wojownikach i wojnach z demonani, które miały miejsce parę tysięcy lat temu.

Pierwsze i ostatnie oblicze zła [ItaSaku by Kimi San]Where stories live. Discover now