2- Nowa Szkoła

37 4 2
                                    

Pierwszy dzień szkoły.Na szczęście nie musiałam wstawać jakoś wcześnie bo lekcje zaczynałam dopiero o 18:00. Byłam bardzo podekscytowana. Nie miałam problemu z poznawaniem ludzi ale i tak bałam się że będę wyrzutkiem w klasie. Jackob niestety chodził do innego liceum ale to nam nie przeszkadzało w sobotnich spotkaniach ani w niczym innym co było z nami związane.
Naszykowałam sobie ubrania i poszłam do łazienki. Dzisiaj pozwoliłam sobie wziąć kąpiel rozluźniającą. Leżałam w wannie jakieś pół godziny. Czułam że woda zrobiła się już chłodniejsza wiec postanowiłam wyjść. Owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki. Założyłam białą koszule na długi rękaw i czarne długie spodnie (nie lubię spódnic). Już ubrana poszłam zrobić lekki makijaż. Wyszłam wcześniej żeby się nie spóźnić.

To co zobaczyłam naprawdę mnie zaskoczyło. Przede mną stały ławki i stoły nad którymi były rozłożone materiałowe dachy. Zaczęłam iść w kierunki środka labiryntu stołów aż trafiłam na, zgadnijcie kogo, tak to był Noa. Siedział z kumplami przy jednym ze stolików.  No nie teraz na pewno się nie odkocham jeżeli mamy chodzić do tego samego liceum. Gdy chłopak mnie zauważył to wstał żeby się ze mną przywitać. Podszedł do mnie i zaczął rozmowę
- Cześć Lara.- nienawidzę gdy tak do mnie mówi, wole po prostu L.
- Cześć. Wiesz może gdzie jest gabinet dyrektora?
- Tak widzisz ten mały budynek?
- No
- To tam
- Okej dzieki- zaczęłam iść w kierunku wskazanym mi przez chłopaka. Ale usłyszałam że Noa idzie ze mną wiec odwróciłam się do niego. On w tym momencie się zatrzymał.
- Po co za mną idziesz?
- A co już nie mogę pójść z tobą do dyrka? Oprowadzę cię od razu po szkole.
- No dobra- odparłam i poszłam dalej. Szliśmy w milczeniu. Przy drzwiach gabinetu dyrektora Noa zapukał a zza drzwi usłyszeliśmy
- Proszę!
Chłopak przepuścił mnie w po czym wszedł za mną i zamknął drzwi.
- Dzień dobry- odezwał się Noa
- Dzień dobry Noa widzę że poznałeś już naszą nową koleżankę- uśmiechnął się mężczyzna.
Uśmiechnęłam się niepewnie.
- Dzień dobry miałam tu przyjść po plan lekcji.
- Tak proszę bardzo- odpowiedział mi dyrektor podając kartkę z planem.
- Noa oprowadź proszę Larę po szkole- zwrócił się do chłopaka a ten tylko kiwną głową twierdząco i odwrócił się w kierunku wyjścia.
- Do widzenia- powiedziałam prawie równo z Noa.

I jest 2 rozdział. Jak wam się podoba? Niedługo wleci następny.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 03, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Miłość czy przyjaźńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz