Była więźniarka a teraz inspektorka więzienna pojawia się w więzieniu Nanba w sprawie sprawdzenia więźniów z budynku 13 celi 13 ponieważ sprawiają same problemy. Młoda inspektorka zdaje sobie sprawę na co się szykuje ale oczywiście jest na wszystko...
Nie ma to jak pracować jako inspektor więzienny, mam ciągle jakieś zadania ale tym razem to szefowa dała mi naprawdę dziwne zadanie. Żebym spędziła w więzieniu Nanba czas dopóki więźniowie z tamtego więzienia się nie uspokoją bo to jest najlepsze więzienie wszech czasów ale odkąd dołączyła pewna czwórka to zaczęło stawać się coraz gorzej dlatego mam tam się pojawić żeby państwo nie czuło się w niebezpieczeństwie że na świecie żyją kryminaliści. Szczerze do tej pory zastanawiam się jak dostałam robotę skoro byłam raz aresztowana wraz z moim najlepszym przyjacielem z którym nie mam od dawna kontaktu ale wiem jedno że w jednym z więzień on zaczął się dziwnie zachowywać po tym jak miał strzykawki w swoim ciele, raz byłam aresztowana z powodu sprzedawania narkotyków oraz za lekkie bójki za kradnięcie mojego towaru chociaż po roku wypuścili mnie i zaczęłam normalne życie poza kratami. Nazywam się Sasha Suzuki i niestety ale będę obserwować co tamta czwórka odwala w więzieniu Nanba.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Leciałam do więzienia Nanba gdzie czekał na mnie od razu pewny łysy gościu, pomyślałam że jest szefem ale porzuciłam tą myśl na bok. W końcu doleciałam i zeskoczyłam z helikoptera, wzięłam swoją torebkę i podeszłam do tego pana.
-Dotarła panienka cała, nazywam się Hajime Sugoroku i jestem naczelnikiem budynku 13 w więzieniu Nanba.-przedstawił się.
-Sasha Suzuki, inspektor więzienny.-przedstawiłam się.
-Czyli o pani było mowa, zaskoczeni jesteśmy pani przyjściem.-powiedział.
-Zostałam tutaj wysłana nie bez powodu. O co chodzi z tamtą czwórką z bloku 13 o której mi średnio mówiono?-zapytałam.
-O nich? Są to po prostu uciekinierzy którzy ciągle próbują uciec.-powiedział.
-Aha, w helikopterze dostałam namiastkę że mam się nimi zająć żeby pan mógł mieć w białe dni spokój.-wytłumaczyłam.
-Jest panienka silna na nich? Są dla nowych osób zbyt wredni.-powiedział.
-Dam radę, wyglądam na bezbronną dziewczynę ale tak naprawdę umiem się bronić.-oznajmiłam.
-Dostałem informację że panienka przebywała w więzieniu.-powiedział.
-Zgadza się ale nie wiem czemu dostałam taką pracę. Dobrze zamiast gadać to może zaprowadzi mnie pan do celi gdzie tamci są.-oznajmiłam.
Pan Sugoroku zaczął iść a ja za nim, widziałam w budynku sporo osób oraz dobrze zabezpieczone miejsca. Przyglądałam się prawie wszystkiemu dopóki nie zauważyłam pewnego pana z niebieskimi włosami, jak mnie zauważył to uśmiechnął się, szczerze zdziwiłam się ale odwzajemniłam uśmiech i zaczęłam dalej iść.
-Ci więźniowie mają jakieś słabe punkty żeby na nich wykorzystać?-zapytałam idąc.
-Mają, dam panience za niedługo. Do kiedy pani tutaj będzie?-zapytał.